Trąba powietrzna w Pszczynie?
Wielu mieszkańców Pszczyny, spoglądając na skutki 15-minutowej burzy, która przeszła przez miasto, przypuszczało, że mogła to być trąba powietrza. Kiedy ich cytowaliśmy, kilku innych naszych internautów podśmiewało się i pisali: to niemożliwe, media kreują sensację. Sprawdziliśmy. O burzę z 8 lipca 2014 zapytaliśmy eksperta.
Jak się okazuje, faktycznie istniej małe prawdopodobieństwo, by 8 lipca przez Pszczynę mogła przejść typowa trąba powietrzna.
Dlaczego?
- Kiedy mamy do czynienia z trąbą powietrzną, zostawia ona po sobie pewnego rodzaju wyznaczony szlak, którym podążała. Zazwyczaj poznamy go po szkodach, jakie po sobie zostawiła, bo powstają wtedy równocześnie w przestrzeni przesuwania się zjawiska. W ubiegły wtorek powstałe szkody były skrajnie rozległe w czasie i przestrzeni - tłumaczy pracownik stacji meteo z zapory.
A więc nawałnica, która przeszła przez miasto, spowodowała spustoszenie przez silny wiatr, który wpadając często w ciągi budynków czy specyficznie ukształtowany teren, nabierał niszczycielskiej siły. Natomiast zjawisko atmosferyczne, które nazywamy typową trąbą powietrzną, wcale nie jest obce dla naszego regionu.
Nieco ponad siedem miesięcy temu wystąpiło przy zbiorniku goczałkowickim.
- 6 grudnia ubiegłego roku mieliśmy tu do czynienia z trąbą powietrzna - potwierdzają pracownicy stacji meteo. Nic więc dziwnego, że w Goczałkowicach- Zdroju znajduje się stacja meteo z detektorem burzowym, a może wkrótce z nowoczesnym radarem.
Dane ze stacji znajdziecie w serwisie: stacjameteo.pl.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?