Dyżurny z pszczyńskiej jednostki, we wtorek późnym wieczorem, przyjął zgłoszenie awantury domowej w Woli. Policjanci, którzy udali się pod wskazany adres, nie spodziewali się, że tuż po zakończonych czynnościach, przyjdzie im pojechać na myjnię samochodową.
Z zeznań świadków wynikało, że pod ich nieobecność, sprawca awantury domowej, na którą zostali skierowani obrzucił radiowóz mąką i jajkami.
Mężczyzna wcześniej wygrażał się swojemu bratu, doszło do szarpaniny, po której pokrzywdzony 30- latek trafił do szpitala. Jego młodszy brat wykręcił mu operowany palec dłoni.
Sprawca awantury uciekł przez balkon przed przyjazdem policji. Wkrótce o jego losie zadecyduje sąd i prokurator. W przypadku gróźb, kodeks karny przewiduje nawet dwuletni pobyt w więzieniu.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?