Mandat za pamiątkowe zdjęcie z wakacji? Tutaj musisz uważać na to, co fotografujesz

Fotografowanie podczas podróży jest nieodłącznym elementem dokumentowania wspomnień i dzielenia się nimi z innymi, zwłaszcza za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jednakże nie wszędzie można swobodnie robić zdjęcia, a nieznajomość lokalnych przepisów może skutkować nieprzyjemnymi konsekwencjami, włączając w to grzywny finansowe.

Przed wyciągnięciem aparatu warto zapoznać się z pewnymi miejscami, gdzie fotografowanie jest objęte restrykcjami lub nawet zakazane. Dlaczego, w niektórych miejscach nie można robić zdjęć? Zakaz fotografowania ma związek z bezpieczeństwem lub przestrzeganiem praw autorskich.

Zobacz w galerii: W jakich popularnych miejscach, trzeba uważać podczas robienia zdjęć?

Na przykład w okolicach granic nie wolno fotografować, aby uniknąć potencjalnych incydentów związanych z przemytem lub bezpieczeństwem narodowym. W innych przypadkach, takich jak niektóre zabytki czy budowle, fotografia jest ograniczona ze względu na prawa autorskie lub zasady kulturowe.

Zakazy fotografowania są zazwyczaj wprowadzane ze względów bezpieczeństwa lub kulturowych. Wiele krajów ma surowe zasady dotyczące fotografowania miejsc takich jak słupy graniczne, gdzie nawet wykonywanie selfie może zakończyć się mandatem.

Robiąc zdjęcia, warto wiedzieć, że istnieje termin taki jak „wolność panoramy”. Jest to prawo, które jest aktywne w krajach takich jak:

• Polska,
• Niemcy,
• Szwajcaria,
• Norwegia,
• Turcja.

Umożliwia ono robienie zdjęć i ich swobodne publikowanie – nawet w celach komercyjnych na portalach społecznościowych czy w reklamach – przedstawiających zarówno budynki prywatne, jak i publiczne, dzieła sztuki, pejzaże, ale tylko wtedy, gdy są one częścią większej panoramy, widoku, przestrzeni publicznej.

Prawo to nie jest aktywne w następujących krajach:

• Francja,
• Włochy,
• Nepal,
• Mongolia,
• Jordania,
• Indonezja.

W USA, Rosji, Argentynie wolność panoramy nie obejmuje publicznych wnętrz i nie dotyczy dzieł sztuki. Z kolei w Australii, Wielkiej Brytanii czy Indiach można swobodnie fotografować publiczne wnętrza – choć tam często występują obostrzenia dotyczące np. czasowych wystaw czy wystaw obrazów, rzeźb. To jest teoria, ale w praktyce może być różnie.

Niekiedy zakaz dotyczy nie samych zdjęć, ale również publikacji ich w sieci. Na przykład sfotografowanie znaku „Hollywood” w Los Angeles może być kłopotliwe, gdy chcemy umieścić zdjęcie na blogu bez odpowiedniego zezwolenia. Podobnie fotografowanie ludzi modlących się przy Ścianie Płaczu w Jerozolimie może skończyć się wyproszeniem.

Zwiedzając popularne atrakcje, należy pamiętać o ich specyficznych regulacjach dotyczących fotografowania. Wieża Eiffla w Paryżu może być fotografowana w ciągu dnia, ale nocne zdjęcia wymagają zezwolenia. London Eye w Londynie może być fotografowane, ale wyłącznie jako element szerszego krajobrazu, nie jako główny obiekt.

Niektóre miejsca, takie jak Twin Towers w Kuala Lumpur czy Uluru i Kata Tjuta w Australii, są całkowicie zabronione do fotografowania bez odpowiedniego pozwolenia. Podobnie wnętrza budynków takich jak Budynek Parlamentu Europejskiego w Brukseli czy Casa Batlló w Hiszpanii, nie mogą być publikowane bez posiadania odpowiedniego zezwolenia.

Nawet w restauracjach warto uważać na to, co fotografujemy. Niektóre z nich zabraniają fotografowania potraw, traktując je jako dzieła sztuki wymagające ochrony. W takich przypadkach fotografowanie posiłków może prowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji.

Fotografując ludzi, zwłaszcza z zamiarem sprzedaży zdjęć, warto pamiętać o uzyskaniu pisemnego pozwolenia od nich. Chociaż w niektórych krajach, takich jak Sri Lanka czy Wietnam, ludzie z przyjemnością pozują do zdjęć, w innych miejscach może to być problematyczne.

Aby uniknąć kłopotów, warto przed podróżą zapoznać się z obowiązującymi zasadami dotyczącymi fotografowania w danym kraju. Strona wiki.gettyimages.com może być przydatnym źródłem informacji na ten temat.

Choć podróżowanie i fotografowanie idą często ze sobą w parze, warto być świadomym ograniczeń i zasad obowiązujących w danym miejscu. Nieznajomość prawa może skutkować nieprzyjemnymi konsekwencjami, dlatego lepiej z góry zapoznać się z regulacjami, aby cieszyć się podróżą bez zbędnych kłopotów.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!

Zobacz też: 5 alternatywnych kierunków na wakacje 2024 w Europie. Tam wypoczniecie tanio i bez tłoku! Gdzie zamiast Paryża czy Dubrownika?