Dworzec kolejowy w Pszczynie ma zostać otwarty w III kwartale roku

Mamy za sobą pierwsze półrocze tego roku, ale wszystko wskazuje na to, że w poczekalni dworca kolejowego w Pszczynie prędko nie usiądziemy. Obiekt miał zostać oddany do użytku na przełomie maja i czerwca, ale tak się nie stało. Na szczęście mamy lato, i marznąć na dworcu nie powinniśmy, bo jak zapowiada Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP S.A. budynek do użytku pasażerów ma zostać oddany dopiero w III kwartale tego roku.

– Zakończenie prac podstawowych przez wykonawcę miało nastąpić do końca maja, tak żeby było możliwe udostępnienie podróżnym dworca w Pszczynie w czerwcu. W kwietniu przeprowadziliśmy odbiór wewnętrzny z wykonawcą, gdzie wskazaliśmy mu konieczne do wykonania poprawki, które dotyczyły jakości wykonanych prac. Do dnia dzisiejszego nie zostały one wykonane w całości. Wezwaliśmy wykonawcę do ich natychmiastowego wykonania – wyjaśnia Bartłomiej Sarna. Jak udało się nam dowiedzieć, poprawki, których wykonawca nie naniósł , nie są duże. – Większość poprawek i uzupełnień dotyczy jakości wykonanych prac, są to zwykle kwestie o wymiarze estetycznym. Na przykład wymiana porysowanych płytek w jednej z toalet, czy poprawienie opaski z kostki granitowej dookoła budynku. Zgłosiliśmy również zastrzeżenie do ławek umieszczonych od strony peronu. Oprócz tego wykonawca musi zamontować jeszcze zegary i kosze na śmieci – dodaje Sarna.

Renowacja pszczyńskiego dworca trwa od października 2012 roku i pasażerowie zaczynają się już niecierpliwić. – Najgorsze są kolejki do zakupu biletu po wejściu do pociągu. Konduktorzy nie nadążają z ich wypisywaniem do następnej stacji, a tam wchodzą kolejni podróżni. Zawsze jest tłoczno, w przedziale robi się ścisk i nie da się przejść, a teraz latem jest to uciążliwe – skarży się pasażerka, która podróżuje z Pszczyny do Katowic.
Dokładny termin oddania dworca do użytku nie jest znany