Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy pszczyńską paleję uda się w końcu zagospodarować?

Karol Świerkot
O muzeum I wojny światowej w palei mówi się od maja. Jego utworzenie ma być szansą dla zruinowanego budynku na odzyskanie dawnej świetności. Czy to ma szansę się udać?

Inicjatywa zacna, czy dojdzie do skutku? Pomysł utworzenia muzeum I wojny światowej w budynku palei od kilku miesięcy odbija się echem w Pszczynie. Czy jest szansa, żeby się ziścił? Według Artura Klisia, który projekt nadzoruje - tak.

Nie brakuje jednak także wątpliwości. Głównie związanych z własnością obiektu. Biuro GK zaprezentowało już wstępną wizualizację Palei. Inwestora na jej realizacje ciągle szuka. - Chcemy, aby ten projekt doszedł do skutku, bo przełożyłby się na ruch turystyczny w Pszczynie - mówi Artur Kliś z biura GK. - Chcemy znaleźć prywatnego inwestora, który odkupiłby paleję, lub założyć fundację, która pozyskałaby środki na ten cel. - dodaje.

Fundacja miałaby być gwarantem, że po sprzedaży palei, powstałoby tutaj muzeum, a nie np. hotel. - Fundacja ponadto ma większe możliwości, jeśli chodzi o pozyskiwanie dotacji czy szukanie sponsorów - zauważa Kliś.

Prowadzone też są rozmowy w sprawie włączenia potencjalnego muzeum do powstającego w Małopolsce szlaku zabytków frontu wschodniego. Na szlak składać się będzie 37 miejscowości. Pszczyna w przyszłości ma być polskim Verdun. Najpierw jednak muzeum musi powstać.

Dr Marian Małecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego do samego pomysłu podchodzi z entuzjazmem, jednak jego wątpliwości budzą kwestie prawne. - Jeśli nie ma inwestora i woli sprzedaży, to samymi chęciami niewiele można zdziałać - mówi. - Ale sam pomysł jest świetny, takie muzeum nobilitowałoby Pszczynę - dodaje.

Podkreśla, że musi znać więcej konkretów, aby móc się pod projektem podpisać i firmować go własnym nazwiskiem. - Jako prawnik, mam wiele pytań, na które nie znam jeszcze odpowiedzi - dodaje. Bo, jak zauważa, według polskiego prawa nie można zmusić prywatnego właściciela, aby po zakupie nieruchomości zrobił w niej właśnie np. muzeum. - Dlatego jestem zwolennikiem, aby obiekt był przekazany np. Muzeum Zamkowemu, nie sprzedany prywatnemu inwestorowi. Zdaniem Artura Klisia, zabezpieczeniem przed niepożądanym zagospodarowaniem palei byłaby właśnie fundacja. - Mógłby być to organ nadzorujący.

Wciąż też poszukiwany jest patronat dla inwestycji. Tego, póki co, na pewno nie da starostwo. - Myśl jest zacna, ale dopóki nie będzie np. patronatu ministra kultury, ja też go nie dam - mówi Paweł Sadza, starosta pszczyński. - Na chwilę obecną jest to zbyt mało wiarygodna inwestycja - dodaje.

Paleja została sprzedana prywatnemu inwestorowi 5 lat temu za 1,5 mln zł, ponieważ powiatu, który wówczas był jej właścicielem, nie było stać na remont budynku i zagospodarowanie go. To miał zrobić nowy inwestor. Budynek jednak do dnia dzisiejszego niszczeje. Pomysł muzeum może go jeszcze wskrzesić, pod warunkiem że dojdzie do skutku. Na to trzeba poczekać.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto