Aż 7,5 mln zł kredytu zaciągnie powiat pszczyński, aby spłacić zaległości SPZOZ-u wobec pielęgniarek. A to i tak nie wszystko, bowiem dodatkowe 2 mln zł, starostwo wyda z własnych pieniędzy. Radni zgodzili się na zaciągnięcie kredytu podczas ostatniej sesji Rady Powiatu.
Zaległe wypłaty
Powiat musi wypłacić pielęgniarkom zaległe podwyżki, które pielęgniarki pszczyńskiego szpitala wywalczyły sobie na fali strajków 2008 roku. Podwyżki miały być wypłacane stopniowo w ciągu kolejnych trzech lat. Wypłacone zostały jednak tylko za rok 2008, a szpital został przekształcony i wydzierżawiony prywatnej spółce. Pielęgniarki złożyły pozew. Sąd pierwszej instancji przyznał im rację, a sąd apelacyjny tę decyzję podtrzymał.
Powiat liczy na ugodę z pielęgniarkami, do tej jest coraz bliżej, nie wszystkie pielęgniarki mają już jednak zasądzone pieniądze.
- Jeszcze sto pań czeka na wyrok - mówi Paweł Sadza, starosta pszczyński.
Chęć ugody obecnie zadeklarowało 55 pielęgniarek.
Władze dążą do ugody, aby uniknąć dodatkowych kosztów komorniczych, które nie służą ani pielęgniarkom, a ni powiatowi.
- Nie chcemy zapłacić 2 mln zł komornikowi za egzekucję. Bo te pieniądze można by przeznaczyć np. na remonty dróg - przyznaje Paweł Sadza.
Cały dług
Jeśli starostwo ureguluje zobowiązania wobec pielęgniarek będzie miał spłaconą lwią część zaległości po szpitalu.
- 11 mln zł mamy już spłacone, jeśli spłacimy 9 mln wobec pielęgniarek, łącznie będzie to dwie trzecie długów - tłumaczy Sadza.
Wówczas do spłaty pozostaną zaległości wobec ZUS-u, które wynoszą 5 mln zł.
- Powiat będzie czysty, będziemy spłacać tylko kredyt, ale nie będą to długi - mówi Paweł Sadza.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
