Tymczasem tuż obok, za kilka miesięcy, będziemy mogli zwiedzić kolejne miejsce: stajnie książęce. Ich remont trwał półtora roku i jest już niemal na finiszu. Obok zamku książęcego będzie to druga tak duża atrakcja turystyczna w mieście. Stajnie, które nie są wprawdzie tak stare jak sam zamek - wybudowany nawet w XI wieku (choć znany nam wygląd osiągnął po przebudowie w wie-ku XIX) - to jednak mają już ponad 150 lat. Zaś przyzamkowe garaże - ponad 100.
- Zostało nam w zasadzie tylko wyposażenie obiektu - mówi Eugeniusz Gepfert, naczelnik wydziału inwestycji Urzędu Miasta w Pszczynie. - Mamy na ten cel ponad 900 tys. złotych.
Pierwsi turyści prawdopodobnie będą mogli zwiedzić stajnie już na przełomie marca i kwietnie. Ale tylko jeden raz.
- Na rok przed remontem w stajniach odbył się spektakl, jakby rozpoczynający całe przedsięwzięcie. Chciałbym, aby na zakończenie prac również się taki spektakl odbył - mówi Dariusz Skrobol, burmistrz Pszczyny. - Wtedy też oficjalnie chciałbym przekazać klucze do stajni Muzeum Zamkowemu - dodaje. Wówczas zacznie się ustawianie ekspozycji. Kiedy jednak stajnie zostaną ostatecznie otwarte dla zwiedzających, póki co nie wiadomo. A dlaczego warto będzie tutaj przyjechać? W stajniach wprawdzie końskiego rżenia nie usłyszymy, ale dawne boksy dla koni wypełnią za to wystawy z dziedzin łowiectwa i myślistwa. Część z nich możemy już dzisiaj oglądać w zamku.
Swojego przeznaczenia nie zmienią natomiast garaże, tutaj nadal będą eksponowane samochody i inne pojazdy, jakimi poruszano się w XIX i XX wieku. I z jakich też korzystała rodzina książęca. Nieoficjalnie wiemy, że jednym z eksponatów może być motocykl z początków ubiegłego stulecia.
Oprócz roli muzealnej w stajniach znalazło się także miejsce na salę konferencyjną oraz kawiarnię. - Sala konferencyjna jest bardzo duża, jednak została stworzona z myślą przede wszystkim o spotkaniach biznesowych, a nie bankietach czy zabawach. W projekcie nie przewidziano w kompleksie stajni organizacji imprez tanecznych - wyjaśnia Gepfert. W kawiarni z kolei najlepiej widać ogrom pracy włożonej w renowację obiektu.
- Tutaj prowadzone były najbardziej zaawansowane prace konserwatorskie, właściwie wszędzie był grzyb - tłumaczy Gepfert.
Cały budynek stajni został również przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jako że jest dwukondygnacyjny, konieczne było zainstalowanie windy. Drugie piętro nie będzie służyło jednak zwiedzającym.
- Są tutaj pomieszczenia administracyjne, ochrony oraz pokoje gościnne - wymienia naczelnik. - Stajnie nie będą jednak spełniać roli hotelu - dodaje.
Właścicielem stajni jest gmina Pszczyna, jednak kompleks zostanie przekazany w nieodpłatne użytkowanie marszałkowi województwa, na okres pięciu lat. Zarządzać obiektem będzie natomiast Muzeum Zamkowe w Pszczynie.
Co w 2012 roku?
Co nowego szykuje się w Muzeum Zamkowym w Pszczynie?
Oprócz oczywiście zawsze wartych zobaczenia ekspozycji stałych, m.in. Sali Lustrzanej, biblioteki, komnaty z trofeami myśliwskimi, w zamku odbędzie się szereg wystaw czasowych i imprez kulturalnych, a część ekspozycji trafi także do innych muzeów w Polsce.
Wystawę "Książę idzie na polowanie" będzie można zobaczyć w pałacu Zamoyskich w Kozłówce.
Część zbiorów, głównie portrety, trafi do Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu.
Zostanie wydane dzieło dra Jana Kruczka na temat kusz.
Zamek stara się również o przyznanie statusu pomnika historii.
Będą tu też koncerty, np. Hanny Banaszak.
*REKORDOWY 20. FINAŁ WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY W WOJ. ŚLĄSKIM
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?