Według ustaleń strażaków przyczyną zaczadzenia była nieszczelna instalacja podgrzewacza wody, tzw. junkersa.
- Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, w mieszkaniu było już pogotowie ratunkowe. Po sprawdzeniu pomieszczeń, okazało się, że w łazience wykryto przekroczone stężenie tlenku węgla - mówi Mateusz Caputa z komendy Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie.
Strażacy ostrzegają, że to dopiero początek sezonu grzewczego, i powinniśmy być w okresie zimowym szczególnie ostrożni. Bo tylko od września 2012 r. do 31 marca 2013 r. w 3817 interwencjach związanych z tlenkiem węgla, na skutek zaczadzenia w Polsce zginęło 91 osób, a 2216 zostało rannych.
- Tlenek węgla jest silnie trującym bezwonnym i bezbarwnym gazem, dostaje się do organizmu przez układ oddechowy i przenika do krwiobiegu, uniemożliwia rozprowadzenie tlenu po organizmie i prowadzi do uszkodzenia mózgu - tłumaczy Caputa. Dlatego dobrym rozwiązaniem będzie zainstalowanie w swoich domach czujek tlenku węgla , w najbardziej newralgicznych miejscach.
M.in. W kuchni, łazience, kotłowni, sypialni. - Nie zamykajmy też szczelnie okien, zostawmy tzw. mikrowentylację - radzą strażacy.
Jeśli jednak poczujecie się osłabieni, rozboli Was głowa, będziecie mieli duszności, nieregularny oddech, poczujecie się senni, nie lekceważcie objawów, to pierwsze symptomy zatruciem tlenkiem węgla. Pierwszym ratunkiem w takiej sytuacji jest wyjście na świeże powietrze.
To pierwsze zatrucie czadem w Pszczynie w tym sezonie
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
