Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wykupiny weselne w Pszczynie, zobaczcie jak to wygląda u nas [WIDEO]

Grzegorz Sztoler
Wykupiny weselne w Pszczynie, zobaczcie jak ta tradycja wygląda u nas
Wykupiny weselne w Pszczynie, zobaczcie jak ta tradycja wygląda u nas Grzegorz Sztoler
Ach te nasze, śląskie weseliska. Kto był, ten wie, kto nie był - niech żałuje. Ino u nos idzie sie tak bawić. I mimo lamentów obrońców śląskiej tradycji - która ponoć nieustannie zanika - akurat tu ma ona się całkiem dobrze. Zobaczcie jak wyglądają wykupiny weselne w Pszczynie

do tej uroczystości - bo tu podział ról też jest ściśle określony [czym innym zajmuje się rodzina pana młodego, a czym innym panny młodej] - a skupię się na bardziej widowiskowych formach weselnej tradycji: wykupinach i szlogach.

Tylko u nas. Tak wyglądają wykupiny weselne w Pszczynie. Zobaczcie jak to wygląda u nas

Tych ostatni akurat w ostatnią sobotę w Piasku przechodziłem kilkanaście na dystansie kilkuset metrów. Dorośli, dzieci przebrane za "łoszkliwe baby", czasym sczyrbate, umalowane. Był nawet dioboł, z rogami jak u wikinga i też fest zarośniynty. Jakiś synek przebroł sie za policjanta. Wszystkich strojów nie zliczę, bo szukaliśmy drobnioków [których i tak brakło]. Kto się spodziewoł, że w Piosku bydzie tyla szlog?

Ale chciołech o wykupinach. Więc kiedy nasz korowód złożony z motocykli, tirów [bo pan młody to kierowca], białej warszawy [limuzyny państwa młodych] i kilkunastu osobówek dojechał z głośnym trąbieniem z Bodzowa koło Miedźnej do tego Piosku [jak godajom, choć piszą "Piasku"], nadeszła ta długo wyczekiwana chwila.

Młody pan przyjechał po swoją wybrankę, Dorotę. Ale, by się do niej dostać - i tu kryje się cały kunszt tego zwyczaju - musi zaproponować odpowiednio wysoką stawkę. Oczywiście, dla podbicia ceny, przedłużenia negocjacji, młodemu panu proponuje się "zastępcze", równie urodziwe kandydatki.

Czas biegnie, wszyscy czekają, aż młody skończy się targować z rodziną panny młodej. A przedstawienie wciąż trwa - ku uciesze widzów.
W Piosku te pszczyńskie wykupiny bardzo mi się spodobały, bo Piotrek, pan młody, rychtyk sie zdrowo napocił. Wykupiny prowadziła babka panny młodej, po mistrzowsku - kawaler musioł zapłacić nawet za uchylenie furtki. Przytoczę kwestie, na które musiał odpowiadać pan młody [to sie może przydać "na zaś"]:

"Ło ty biydoku, wiysz co", "Mało, mało, pedziałach - koszt jednego tira", "jak chcesz mieć piykniejszom, musisz dołożyć", "Jak sie to szczypie, co sie tak całe życie bydziesz szczypoł!", "Jo ci tu dom!", "Za to bych sie ani nie łożarła!", "Jeronie, łon rychtyk po ściepa idzie", "Dołóż, pote łoboczysz młodom", "Zielone?

Ty sie chyba na piniondzach nie znosz, a jo jeszcze nie je tako staro!", "Za tyn kwiat trzeba płacić cały świat", "To byś mioł tak prawie za jeden cycek zapłacone", "Jeszcze musi dopłacić, pódź sam z tym talyrzem",

"Jo ci zrobia wstyd i ci dopłaca", "Zapłacisz jeszcze z jakigo rubszego, tota może być", "Mie nie łożyrecie, jo po pijanymu nic nie sprzedowom", "Ty sie na piniondzach nie znosz, takimi szmaciokami płacisz - to wiysz, wstyd, jo mom wiyncyj rynty", "Dociep, dociep, dociep!!!", "całe życie chcesz być taki wysrany?"

Ale w końcu, jakoś się udało - młoda para trafiła przed ołtarz. Kto chce zobaczyć, jak męczył się pan młody, niech obejrzy film

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto