- Jeśli ktoś nie płaci czynszu, w dodatku permanentnie niszczy nasze mienie komunalne, sama perspektywa zamieszkania w kontenerze da takiej osobie do myślenia - mówi Dariusz Skrobol, burmistrz Pszczyny. - Bo nie może być tak, że wprowadzamy kogoś do mieszkania komunalnego, a ono po dwóch tygodniach jest zdewastowane.
Na razie gmina w planie ma zakup dwóch takich kontenerów, lokalizacja nie jest jeszcze znana. - Szukamy miejsca, bo musi być to teren uzbrojony, z dostępem do kanalizacji, prądu i wody - wymienia burmistrz.
Do kontenerów miałyby trafić osoby, które nie rokują na poprawę, a jednocześnie stwarzają zagrożenie dla otoczenia.
- Z tych mieszkań gdzie obecnie są alkohol, narkotyki, skrajna patologia, osoby będą przeprowadzone do tych niskich standardów kontenerowych. Dla tych ludzi nie ma innej opcji - przekonuje burmistrz.
Jednak osiedla kontenerów zawsze wzbudzają kontrowersje. Jak zauważa socjolog prof. Marek Szczepański szanse, że ktoś się z nich wyrwie, są niewielkie.
- Z tych osiedli się już praktycznie nie wychodzi. Do tego dochodzi tzw. powielanie wzorców przez kolejne pokolenia. Bo przecież ludzie którzy tam mieszkają, mają dzieci - zauważa prof. Szczepański.
Ponadto bycie mieszkańcem kontenera jest stygmatyzujące.
- Dlatego kontenery to ostateczność. Najpierw trzeba pomóc tym osobom, które chcą same sobie pomóc - dodaje. - Bo niestety przeniesienie kogoś do tego typu mieszkań, zawsze jest przyznaniem się do porażki. Dlatego musi być przynajmniej poczucie, że zrobiło się wcześniej wszystko by temu zapobiec - tłumaczy prof. Szczepański.
Miasto jednak nie może już tolerować dłużników, bowiem ich zobowiązania wobec gminy sięgają już 10 mln zł. - Wcześniej te kwoty były niedoszacowane, dlatego musimy poprawić ściągalność z czynszów - przekonuje burmistrz Skrobol.
Po kontenery sięgnęły też władze w Miedźnej, trzy tygodnie temu zostały na osiedlu Wola II zainstalowane pierwsze tego typu obiekty. - Teraz będziemy typować osoby, które zostaną przeniesione - mówi Bogdan Taranowski, wójt Miedźnej.
Jednak jak zauważa, samo ich zainstalowanie poprawiło ściągalność czynszów.
- Wiele osób zawarło ugody ze spółdzielnią, i regularnie płacą czynsz - przyznaje Taranowski.
Tutaj jednak władze zapewniają, że do kontenerów nie trafią osoby przypadkowe.
- Nie będą to osoby, których dotknęło jakieś życiowe nieszczęście, ale te, które postanowiły po prostu żyć na koszt gminy, nie rezygnując przy tym np. z telewizji satelitarnej - tłumaczy wójt Miedźnej.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?