Pawłowice nie aspirują do praw miejskich. Mimo, że ze swoją liczbą mieszkańców wynoszącą ponad 17 tysięcy spokojnie mogłyby je otrzymać, że mają bank, sieć dobrze utrzymanych szkół i przedszkoli, kompleks obiektów sportowych z krytym basenem, sztucznym lodowiskiem, pełnowymiarowa halą, na której trybunach może zasiąść kilkaset osób. Nie wspominając o kopalni Pniówek, która przysparza gminie znacznych dochodów.
Ale Pawłowice miastem być nie chcą. Bo jest im dobrze, jak jest, a po co jeszcze miałyby pozbawiać swoich nauczycieli dodatku wiejskiego na przykład. Ratusz jednak będzie, bo postanowiono przebudować urząd gminy.
- Budynek ten powstał w latach 70 i jest już mało funkcjonalny na dzisiejsze potrzeby. Stwierdzili to sami mieszkańcy w ankietach, przy pomocy których sondowaliśmy, co należałoby zmienić i poprawić w gminie. Wiele osób napisało wtedy, że oczekiwałyby bardziej komfortowych warunków obsługi w urzędzie - mówi Beata Cyganek z referatu promocji w UG.
Oprócz ciasnoty i mało funkcjonalnych pomieszczeń o przebudowie zadecydowały też względy estetyczne. Urzędowy "klocek" jest ostatnim w nowej zabudowie pawłowickiego ryneczku, który wygląda jak z innej bajki. A że nikt nie chce z niego robić muzeum, więc zatrudniono architekta i postanowiono działać.
Zgodnie z projektem urząd urośnie o jedną kondygnację i wydłuży się o 6 metrów. Na parterze powstanie sala ślubów i punkt obsługi klienta. Pierwsze piętro i część poddasza zajmą biura. Także na poddaszu znajdzie się sala narad o pow. 140 m kw. (obecna ma ok. 80). Budynek zostanie wyposażony w windę.
Wszystko ma kosztować 7,5 mln zł. Prace rozłożone zostaną na dwa lata - do 2013 roku. Projekt powstał w krakowskiej pracowni Marcina Furtaka. Tego samego, który z nijakiego budynku przedszkola w Pielgrzymowicach zrobił dworek godny Miarki, który niegdyś tam mieszkał.
Podoba Wam się projekt pawłowickiego ratusza? Komentujcie!
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?