Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W centrum krwiodawstwa w Pszczynie brakuje krwi, i nie tylko tam

Jol
Akcja Krwiodawstwa zaplanowana jest na piątek w Pawłowicach, w ostatni dzień sierpnia - w Woli

Generalnie jest z krwią gorzej niż w zeszłym roku, a do tego jeszcze wakacje, kiedy z reguły o krew jest trudniej - mówi Halina Gepfert, kierowniczka pszczyńskiej stacji krwiodawstwa.
Najbardziej brakuje grup minusowych: A, O, AB, a z plusowych - A i B.

- Wyraźnie jest mniej chętnych do oddawania krwi - żali się szefowa stacji. - Gdyby nie nasza akcja SMS-owa, to już w ogóle byłoby trudno. Akcja SMS-owa polega na powiadamianiu dawców krwi, którzy trochę zaprzestali regularności w oddawaniu krwi, o miejscu i terminie najbliższej zbiórki krwi. Okazuje się, że skutkuje. Co trzeci adresat odpowiada na zaproszenie. Może gdyby nie wakacje, odzew byłby jeszcze większy.

- Ale wakacje to nie tylko to, że może kogoś nie być w czasie naszej akcji krwiodawstwa. Przeszkodą może być także odpoczynek w Grecji, niektórych miejscach Rosji, Rumunii czy Bułgarii, gdzie występuje gorączka zachodniego Nilu - tłumaczy specjalistka. - Po powrocie z takich miejsc przez 28 dni nie można oddać krwi.

W lipcu w Pszczynie krew pobrano od ok. 1000 osób. W sierpniu, do dwudziestego pierwszego - tylko od ok. 500.
- Będzie ciężko zbliżyć się do wyników lipcowych - mówi Halina Gepfert. - Może trochę pomogą nam planowane akcje. Dziś od 7.30 do godz. 11 jesteśmy przy Domu Kultury w Pawłowi- cach, jutro w Orzeszu, przy Urzędzie Miasta, od godz. 10 do 15. W ostatni dzień sierpnia będzie okazja oddać krew w Woli, przy Centrum Kultury, w godz. 8-11. I oczywiście codziennie, od poniedziałku do piątku, w naszej stacji - mówi Halina Gepfert.

Część ludzi, którzy po raz pierwszy przychodzą oddać krew, nie ukrywają, że nie zamierzają robić tego regularnie. Przyszli tylko dlatego, że przy takiej okazji robi się szczegółowe badanie krwi: HBS, HCV, HIV, badania na choroby weneryczne i to za darmo.
- Zdarzyło się, że komuś przy okazji wykryliśmy wirusa żółtaczki typu C, który podstępnie niszczy organizm, nie dając żadnych objawów - mówi Halina Gepfert. - Tak więc są korzyści. A kto regularnie przychodzi, ma bieżącą wiedzę o swoim stanie zdrowia.

Mężczyzna ma prawo oddać krew co dwa miesiące, kobieta co trzy. - Gdyby jednak mężczyźni oddawali tylko trzy razy w roku, a kobiety dwa, to nie mielibyśmy problemów w banku krwi - mówi Halina Gepfert.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto