Tragiczny wypadek w Harmężu w gminie Oświęcim. Auto rozbiło się na słupie. Zginęli mieszkańcy powiatu pszczyńskiego

Wypadek miał miejsce w nocy z piątku na sobotę (z 11 na 12 sierpnia) o godzinie 3.30 na ulicy Borowskiej. Wszystkie szczegóły tego tragicznego zdarzenia wyjaśniają obecnie policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu pod nadzorem prokuratora Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu marki Renault Megane na łuku drogi z nieznanych przyczyn wypadł z jezdni, po czym uderzył w przydrożny słup energetyczny – relacjonują policjanci.

Na miejscu zjawiły się cztery zastępy straży pożarnej. Na zewnątrz pojazdu znajdował się kierujący. Świadkowie z pojazdu wydobyli jednego z pasażerów, drugiego pasażera z pojazdu wydobyli strażacy. Ci rozpoczęli resuscytację poszkodowanych mężczyzn. Ich życia nie udało się jednak uratować. Kiedy na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego, potwierdził ich zgon.

- W trakcie prowadzonych czynności ustalono, że byli to trzej mieszkańcy powiatu pszczyńskiego. Kierujący 21–latek oraz dwaj pasażerowie w wieku 17 i 23 lat. Samochód, którym mężczyźni podróżowali był wypożyczony - relacjonują policjanci z KPP w Oświęcimiu.

Początkowo nie było wiadomo, skąd pochodzili kierowca i pasażerowie, bowiem nie znaleziono przy nich i w rozbitym samochodzie żadnych dokumentów. Potem udało się potwierdzić, że to mieszkańcy powiatu pszczyńskiego.