Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy z OSP Goczałkowice Zdrój pojadą na szkolenie do Czech

Karol Świerkot
Strażacy z OSP w Goczałkowicach-Zdroju jadą na międzynarodowe manewry do Czech, gdzie będą się szkolić w lodowych akcjach ratowniczych. Ćwiczenia w tym zakresie mogą się im bowiem przydać także na jeziorze goczałkowickim, które zimą odwiedzają narciarze, rybacy, łyżwiarze oraz kłusownicy

Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Goczałkowicach-Zdroju będą się szkolić w Czechach. Na początku lutego wyjadą na specjalne ćwiczenia do swoich kolegów zza południowej granicy.

- Wyjeżdżają dwie sekcje, dwóch instruktorów i czterech strażaków z naszej OSP - mówi Jacek Dutkowski, komendant plutonu ratownictwa specjalistycznego Ochotniczej Straży Pożarnej w Goczałkowicach- Zdroju.

Strażacy będą się szkolić w zakresie ratownictwa lodowego, bowiem jednostkę z Goczałkowic charakteryzuje to, że oprócz typowych umiejętności strażackich, muszą być gotowi do akcji na zbiorniku goczałkowickim.
- Zimą na jezioro wchodzą narciarze biegowi, łyżwiarze, rybacy, a także kłusownicy. Musimy być gotowi na akcję ratowniczą - mówi Dutkowski.

Bo jak zaznacza, kiedy lód się załamie, człowiek w wodzie o temperaturze 4 stopni przeżyje co najwyżej 4 minuty.
OSP z Goczałkowic to jedyna jednostka w Polsce, która wyjedzie ćwiczyć wspólnie z Czechami. Strażacy wezmą udział w ćwiczeniach na akwenie w Lipeńsku oraz zajęciach teoretycznych.

- Trzeba wiedzieć, jaka jest grubość lodu, na którą można wejść, jaki lód jaką wagę człowieka jest w stanie wytrzymać - tłumaczy Jacek Dutkowski. - Tych szkoleń u nas cały czas brakuje. Tam możemy ćwiczyć na najnowocześniejszym sprzęcie ratunkowym - dodaje.

Ćwiczenia obejmą akcje ze śmigłowca, nurkowanie, ratunek z użyciem sań ratunkowych czy quadów. - Dochodzi także rozbudowany aspekt szkolenia medycznego - dodaje.

Chociaż i dzisiaj strażakom z OSP umiejętności nie brakuje, nie narzekają też na brak sprzętu, chociaż na śmigłowiec będący do ich do dyspozycji przez całą dobę nie mają co liczyć. - Ale jesteśmy wyposażeni w nowoczesne sanie lodowe, sprzęt wysokościowy, nasi strażacy świetnie pływają.

Bo goczałkowicka jednostka od dwóch lat jest jednostką specjalistyczną pod kątem akcji wodno-poszukiwawczych.
Swoje ćwiczenia regularnie przeprowadza też na jeziorze goczałkowickim. - Ostatnio ćwiczyliśmy w grudniu, chociaż pokrywa lodu była trochę za cienka, ale mogliśmy wykorzystać specjalne katamarany - mówi Dutkowski.
Do Czech zatem jedzie naprawdę dobrze przygotowana ekipa.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto