Kim jest Artur Górczyński?
Jest zwyczajnym człowiekiem, który przed rokiem stwierdził, że trzeba zacząć działać w polityce, szczególnie po tym co działo się w Polsce, na przykład na Krakowskim Przedmieściu. Ale na moim miejscu mógł być każdy.
9 tys. głosów w okręgu i mandat poselski, czyjest pan zaskoczony?
Bardzo mile. Okazuje się, że światopogląd się zmienia, także w naszym okręgu wyborczym. Myślę, że wiele osób zagłosowało na bo miało dość PO i PIS-u. Głosowali przeciw tym partiom.
Ma pan jakieś plany na politykę względem regionu. Czy raczej interesuje pana działanie w skali makro?
Po pierwsze, inicjatywa do pozostałych posłów z naszego regionu o utworzenie porozumienia ponad podziałami. 9 osób jakie zasiądą w sejmie z naszego okręgu może coś osiągnąć i wywalczyć.
Nie możemy ciągle bać się liderów partyjnych. Trzeba ze sobą rozmawiać, niezależnie od opcji politycznej.
Ciągle liczę też na EURO 2012, bo kibice nie tylko siedzą przy piwie i oglądają mecze. Myślę, że będą też chcieli zwiedzić nasz kraj i to jest szansa dla tego regionu, bo mamy się czym pochwalić chociażby w Pszczynie. Trzeba go wypromować.
Był pan już na Wiejskiej?
Jeszcze nie byłem. Wybieram się w najbliższą niedzielę.
Stres jest?
Na pewno, ale nie za dużo. Wiadomo, dla mnie jest to coś nowego i różne zabawne sytuacje rodem ze Szkła Kontaktowego mogą się przydarzyć, ale jestem dobrej myśli.
Jako poseł przenosi się pan do Warszawy. Czy w naszym powiecie możemy liczyć na biuro poselskie?
W pierwszej kolejności, jakby obligatoryjnie, moje biuro poselskie zostanie otwarte w Bielsku-Białej, potem przyjdzie czas na Pszczynę. Bo zależy mi również na kontakcie z mieszkańcami powiatu pszczyńskiego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?