Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PSZCZYNA: Pogotowie ratunkowe, straż pożarna, policja, oni będą nas pilnować w święta [WIDEO]

Karol Świerkot
Kiedy jest zgłoszenie, muszą jechać, niezależnie czy są to święta, czy zwykły dzień pracy. Ratownicy, strażacy, policjanci...

Kiedy my będziemy zasiadać do wigilijnych wieczerzy, oni będą czuwać, aby nic nam się złego nie stało, a jeśli już, to żebyśmy otrzymali pomoc na czas. Ludzie pracujący w pogotowiu ratunkowym, straży pożarnej czy policji, święta spędzają inaczej niż zwykli obywatele.

- My pracujemy 24 godziny na dobę, zawsze w pogotowiu są trzy zespoły ratunkowe - mówi Jarosław Nowak z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Pszczynie. - Dla nas czas świąteczny nie jest aż tak wyjątkowy.

Podobnie jest u strażaków. Tu13 osób zawsze musi być gotowych do akcji. - Czternasta pełni dyżur domowy, na wypadek większych akcji - mówi Roman Chmielniak, strażak z 27-letnim stażem pracy.

Święta rekompensują sobie w miarę możliwości w pracy, bo koledzy z zespołu też są jak rodzina. - Co roku mamy choinkę, którą wspólnie ubieramy, każdy z domu przynosi też jakieś smakołyki, mamy karpia, makówki, łamiemy się opłatkiem, bo stacja pogotowia to nasz drugi dom - mówią ratownicy.

Ale gwarancji, że wigilię choć spędzoną w pracy, uda zjeść się spokojnie, nie ma. - Bywało już tak, że w momencie, kiedy siadaliśmy do wieczerzy, zadzwonił telefon i trzeba było wstać i jechać na akcję - mówi Jarosław Nowak. - Potem wracamy, wszystko jest już zimne, ale mikrofalówka daje radę - żartują ratownicy.

- Mamy specyficzne poczucie humoru, śmiejemy się z rzeczy, które innych nie śmieszą, ale to sposób na rozładowanie emocji - wyjaśnia Halina Ptaszek.

Bo tych w tym zawodzie uniknąć się nie da. Interwencje szczególnie w święta są większym obciążeniem. Dochodzi rozłąka z najbliższymi.

- W domu rodzina zdążyła się już przyzwyczaić do naszego trybu pracy, bo nigdy nie jest tak, żeby całe święta spędzić w domu - mówi Łukasz Adamus z Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie. - Czasem wigilię jemy dzień wcześniej.
- Najgorzej nieobecność rodziców w święta znoszą dzieci, bo jak wytłumaczyć, kilkulatkowi, że mama idzie do pracy, kiedy rodzice innych dzieci są w domu - zauważa Halina Ptaszek z WPR w Pszczynie.

Ktoś o nasze bezpieczeństwo jednak dbać musi, a w święta interwencji nie brakuje. - Rzadko się zdarza, żeby święta były spokojne - zauważa Roman Chmielniak - Już okres przedświąteczny jest niespokojny. Kiedyś przed samymi świętami spaliła się kamienica przy Konopnickiej. Rodziny zostały z niczym - wspomina.

Do tego dochodzą zaczadzenia, zapalenia sadzy i wypadki samochodowe. - Na szczęście coraz mniej jest zapaleń lampek choinkowych - mówią strażacy.
Niespokojnie jest też na pogotowiu. - Najczęściej mamy do czynienia z bólami sercowymi, oparzeniami np. tłuszczem, zatruciem tlenkiem węgla - wymienia Bogdan Kubik, lekarz WPR w Pszczynie. - Częste są też próby samobójcze, bo niestety wiele osób w okresie świątecznym ma nasiloną depresję, często są to osoby samotne - tłumaczy.

Ratownicy mają już nawet pewien schemat interwencji. - W wigilię są to wypadki przy gotowaniu, po pasterce zaczynają się urazy, kiedy ludzie wracają do domu. W pierwszy i drugi dzień świąt mamy głównie wizyty domowe, wiele osób nie trzyma wówczas diety, są przejedzeni, zaczynają się problemy z układem pokarmowym - wymienia Bogdan Kubik. - W sylwestra natomiast od północy jeździmy praktycznie bez przerwy do urazów - dodaje.

Podobne zależności widzą strażacy, którzy przyznają, że o ile wigilia jest w miarę dla nich spokojna, to gorzej jest przed świętami i po świętach. - Wtedy zaczynają się wypadki. Nas w pewnym sensie ratuje budowa obwodnicy, która w Pszczynie ruch zwalnia, ale nie zawsze tak będzie - mówi Łukasz Adamus z PSP w Pszczynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto