Po zgłoszeniu na miejscu pojawiły się policja, służby medyczne oraz straż pożarna. Szybko zarządzono całkowitą ewakuację budynku i przystąpiono do przeszukania gmachu. Działania trwały około godziny. Policjant z przeszkolonym do wykrywania ładunków wybuchowych psem nie pomijał żadnego zakamarka gmachu sądu. Ładunku wybuchowego nie znaleziono.
Teraz, stróże prawa ustalają personalia "żartownisia", którego czekają konsekwencje karne i pokrycie kosztów przeprowadzonej akcji.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?