- Około 1 w nocy temperatura powietrza wzrosła z 25 do 27 stopni celsjusza. Burza zaczęła się około 3 w nocy. Za nami już najgorsze. Nie przewidujemy, żeby podobna nawałnica miała się w najbliższym czasie powtórzyć, ale burz możemy się spodziewać - informują nas pracownicy stacji meto w Goczałkowicach-Zdroju.
Zarówno tu jak i w Pszczynie mieszkańcy pozostają bez prądu. - Prądu nie ma od godz. 5.07. Wtedy zatrzymał się zegar na kościele- informuje pan Bartosz, mieszkaniec Goczałkowic.
Od rana mieszkańcy mają problemy także z dojazdem do pracy. Zablokowaną drogę DK1 przez połamane drzewa w Kobiórze, udało się już przywrócić do ruchu, ale tylko w kierunku Katowic.
Przez nawałnicę nie jeżdżą także pociągi. Między Kobiórem a Piaskiem stoi międzynarodowy pociąg PKP Intercity "Chopin". PKP i Koleje Śląskie zapewniają jednak komunikację zastępczą.
Z nią też jednak bywa różnie, bo przez połamane drzewa zablokowanych jest wiele dróg gminnych i powiatowych.
Mateusz Caputa nie był w stanie powiedzieć, kiedy mieszkańcom powiatu zostanie przywrócona energia elektryczna. - Energetyka cały czas, pracuje, mają pełne ręce roboty - mówi Caputa.
Kto dostał SMS z ostrzeżeniem przed burzą? Piszcie!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?