Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w Pszczynie. Mieszkanie spłonęło doszczętnie. Mieszkańców bloku ewakuowano

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Spalone mieszkanie po pożarze nie nadaje się do zamieszkania.
Spalone mieszkanie po pożarze nie nadaje się do zamieszkania. arc.
Cztery zastępy straży pożarnej walczyły z pożarem, do którego doszło w bloku przy ul. Dobrawy w Pszczynie. Ogień wybuchł i niemal w całości strawił mieszkanie. Przyczyna pożaru jest na razie nieustalona. Czynności w tej sprawie prowadzi policja.

W pożarze w Pszczynie doszczętnie spłonęło mieszkanie

Około dwóch godzin trwała akcja gaśnicza w jednym z mieszkań przy ul. Dobrawy w Pszczynie, w którym doszło do pożaru. W nocy ze środy na czwartek (29/30 grudnia), około godziny 1:20 dyżurny pszczyńskiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie, że płonie mieszkanie w budynku wielorodzinnym.

Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej. Trzy zastępy zawodowe i jeden ochotniczy. Gdy strażacy dotarli na ul. Dobrawy płonące mieszkanie niemal w całości było już objęte ogniem. Z pierwszym informacji wynikało, że w środku mogą przebywać lokatorzy, jednak szybko udało się to wykluczyć.

- Strażacy podjęli działania gaśnicze i przystąpili do przeszukania mieszkania. Po ugaszeniu pożaru, dogaszali pogorzelisko, a następnie oddymiali obiekt i sprawdzali stężenie tlenku węgla w pozostałych lokalach mieszkalnych - relacjonuje mł. bryg. Mateusz Caputa, oficer prasowy KP PSP w Pszczynie.

Wybuch ognia w mieszkaniu był poważnym zagrożeniem także dla pozostałych lokatorów. Konieczna była ich ewakuacja. - W sumie ewakuowaliśmy dwanaście osób - przyznaje oficer prasowy pszczyńskiej straży pożarnej, dodając, że po zakończeniu strażackich działań lokatorzy mogli wrócić do swoich mieszkań.

Straty po pożarze są ogromne. - Zniszczeniu uległo całe mieszkanie włącznie z wyposażeniem - informuje mł. bryg. Mateusz Caputa. Lokal nie nadaje się do zamieszkania. Jeszcze w trakcie pożaru zamieszkałym w nim osobom, zarządca obiektu wraz z przedstawicielami Urzędu Miasta w Pszczynie zorganizowali dla pogorzelców lokal zastępczy.

Jak na razie nie wiadomo, dlaczego w mieszkaniu doszło do pożaru. Ustaleniem szczegółowych okoliczności zdarzenia zajmą się teraz policjanci. Powołany zostanie też najprawdopodobniej biegły z zakresu pożarnictwa.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto