Powstana kolejne światła na DK1 w Pszczynie

Nowa sygnalizacja pojawi się najprawdopodobniej jeszcze w tym roku. Światła mają stanąć na skrzyżowaniu DK1 z ul. Hallera, które należy do najniebezpieczniejszych w gminie. To skrzyżowanie, które kierowcy z Katowic czy Tychów przejeżdżają zaraz po tym, jak miną McDonald’s. Co rusz dochodzi tu do kolizji i wypadków, a przejazd poprzeczny przez DK1 nazywany jest przez pszczyńskich kierowców „rosyjską ruletką”. Niespełna miesiąc temu miała tu miejsce groźna kolizja, a korek, który się po niej utworzył, sięgał Czechowic-Dziedzic i sparaliżował ruch na DK1 na kilka godzin.

W lutym w wypadku na skrzyżowaniu zginął 58-letni mieszkaniec Pszczyny. Właśnie po tym tragicznym zdarzeniu władze powiatu postanowiły wybudować na skrzyżowaniu sygnalizację. Na dodatek niedaleko, na równoległej do Hallera ulicy Męczenników Oświęcimskich, planowane są dwie duże inwestycje. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowychi Autostrad będzie budować tu bezkolizyjny węzeł (obecnie są światła), a PKP Polskie Linie Kolejowe - tunel pod torami. Wtedy liczba osób planujących wyjechać z miasta na DK1 ulicą Hallera zwiększy się, więc kolizji może być jeszcze więcej.

- Sygnalizacja na tym skrzyżowaniu sprawi, że wreszcie stanie się bezkolizyjne i bezpieczne - podkreśla Grzegorz Nogły, członek zarządu powiatu. Pomysł zaaprobowała GDDKiA. Projekt budowy sygnalizacji też jest gotowy. Koszty mają zostać podzielone pomiędzy powiat i gminę Pszczyna. Do budowy dołoży się też prywatny przedsiębiorca, który tuż przy skrzyżowaniu prowadzi swoją działalność. Całość inwestycji ma kosztować ok. 450 tys. zł. Jak zapowiada Nogły, na pszczyńskim odcinku DK1 światła mają być zsynchronizowane i tworzyć tzw. „zieloną falę”, aby w jak najmniejszym stopniu spowalniać przejazd przez miasto.

- Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, na przełomie września i października ogłosimy przetarg na wykonanie sygnalizacji. Mamy nadzieję, że do końca roku będzie ona gotowa - dodaje Nogły.