Przedwczesne wybory zarządzone zostały po śmierci wójta-elekta Krzysztofa Kanika, który wygrał listopadowe wybory będąc już poważnie chory. Nie zdążył też złożyć ślubowania przed nową radą ani zasiąść przy swoim biurku w Urzędzie Gminy.
Od listopada faktycznie obowiązki wójta spełniała zastępczyni Kanika z poprzedniej kadencji Gabriela Placha. Ona też zdecydowała się wystartować do fotela wójta w wyborach, które odbędą się 24 lipca. Rywali będzie miała czterech.
Ponownie zgłosił swoją kandydaturę Adam Maćkowski, który przegrał ostatnio z Kanikiem, ale został przewodniczącym Rady Gminy. Kandyduje także Adam Zuber, nauczyciel wychowania fizycznego dyrektorujący obecnie w szkole w Wiśle Małej.
Swoich sił w wyborach postanowił spróbować Józef Pabin, także nauczyciel z zawodu, emerytowany dyrektor goczałkowickiej SP 1.
Wszyscy oni startują z komitetów wyborczych firmowanych własnym nazwiskiem.
Jedynie Marian Waliczek będzie się ubiegał o wójtowski fotel pod szyldem KW Mieszkańcy z Inicjatywą. W tych wyborach każdy kandydat musiał dostarczyć komisji listę 300 osób popierających go.
- Wszyscy tego dopełnili - zapewnia szefowa gminnej komisji wyborczej Jolanta Szymańska.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?