Przyjezdne zaczęły od wysokiego prowadzenia 11:2. W kolejnych minutach gospodynie trochę się otrząsnęły i odrobiły dystans, ale ostatecznie i tak set zakończył się zwycięstwem zespołu z Plus ligi do 13. W drugim secie nasze siatkarki starały się utrzymać dystans do rozpędzonego rywala. Przez moment ta sztuka się udawała, ale decydujący cios i tak zadały przyjezdne wygrywając tą partię do 19.
- Były momenty w grze, gdy PLKS pokazał kilka ciekawych zagrań. Nasz zespół jest jednak zdecydowanie bardziej doświadczony. Wykorzystaliśmy niemal każdy błąd gospodyń. Przyjechaliśmy po szybkie i pewne zwycięstwo. Tak też się stało - mówi Piotr Makowski, szkoleniowiec Centrostalu Bydgoszcz.
Trzeci, decydujący set zakończył się kolejną gładką wygraną bydgoszczanek do 14.
- To była cenna lekcja siatkówki. Nie zawsze jest możliwość skonfrontowania gry swojego zespołu z drużyną z wyższej ligi. Oczywiście w wielu sytuacjach mogliśmy zagrać lepiej i coś poprawić, ale nie można ganić zespołu za porażkę z zespołem wyżej notowanym - mówi Jarosław Bodys, szkoleniowiec PLKS.
Jutro PLKS Pszczyna zagra na wyjeździe z SMS Sosnowiec. Nasz zespół zajmuje w I lidze szóstą lokatę z przewagą czterech punktów nad Jedynką Aleksandrów Łódzki. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały cztery kolejki
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?