Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PLKS Pszczyna podejmować będzie na własnym parkiecie AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski

Michał Dudek
Pszczynianki (w czerwonych koszulkach) liczą na atut własnej hali
Pszczynianki (w czerwonych koszulkach) liczą na atut własnej hali fot. Krzysztof Grucka.
Od porażki rozpoczęły nowy rok zawodniczki PLKS Pszczyna. Przegrały w Toruniu z Budowlanymi 1:3. Przy jednoczesnej wygranej Chemika Police oznacza to, że nasz zespół w ligowej tabeli powrócił na piąte miejsce.

Ostatnia kolejka na zapleczu ekstraklasy obfitowała w spore emocje.

Do najciekawszych spotkań należały m.in. pojedynki MOSiR-u Remagum Mysłowice z Legionovią oraz AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski z Treflem Sopot. Mysłowiczanki, z którymi PLKS rywalizował ostatnio w goczałkowickim turnieju, odniosły upragnione zwycięstwo 3:2.

Najciekawszym pojedynkiem był jednak mecz Akademiczek z Ostrowca Świętokrzyskiego, które podejmowały lidera - Trefl Sopot.

Szlagier kolejki nie rozczarował. Kibice obejrzeli pasjonujący, pięciosetowy bój, rozstrzygnięty na korzyść Trefla. Było to trzynaste zwycięstwo zawodniczek z Trójmiasta.

Powrotu bez punktów z Torunia nie wyobrażały sobie siatkarki PLKS Pszczyna.

Niestety, daleka podróż nie posłużyła naszym zawodniczkom, które dopiero w trzecim secie znalazły sposób na dobrze dysponowany zespół gospodarzy. Inna sprawa, że w dniu meczu z powodu kontuzji wypadła ze składu Joanna Markiel. Torunianki zagrały z dużą determinacją, miały również swój dzień przy zagrywkach. Pierwsze dwa sety zakończyły się zwycięstwem zespołu z Torunia do 19 i 17.

W trzeciej partii królowały pszczynianki, które wygrały do 21. I wydawało się, że w tym momencie szansa na zdobycz punktową jest bardzo realna. Zespół z Torunia nie dał sobie jednak wydrzeć zwycięstwa i w czwartym secie zadał decydujący cios wygrywając do 22, a całe spotkanie 3:1

PLKS Pszczyna jutro podejmować będzie na własnym parkiecie AZS KSZO WSBiP Ostrowiec Świętokrzyski.

W pierwszej rundzie rywalki okazały się lepsze wygrywając przed własną publicznością 3:2. Z kolei w Pucharze Polski, rozgrywanym w Pszczynie zawodniczki PLKS pewnie wygrały 3:0.

- Oczywiście marzy mi się taki wynik i będę dążył do tego, aby dziewczyny umiejętnie wykorzystywały każde potknięcie rywalek. Chcielibyśmy wygrać, ale zdajemy sobie sprawę, że będzie to ciężki pojedynek. Nasze rywalki są ostatnio na fali i pną się w ligowej tabeli. Sentymentów w grze nie będzie. Na pewno jednak w pamięci mojej pozostaje to, że w Ostrowcu, pracując jako trener, przeżyłem dużo miłych chwil - mówi Jarosław Bodys, szkoleniowiec PLKS Pszczyna

Spotkanie w Pszczynie rozpocznie się o godzinie 18 w hali przy ulicy Zamenhoffa. Bilety będą w cenie 5 złotych (normalny), 3 złote - ulgowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto