Nasz człowiek w programie Idol

Wiosną, po dwunastu latach przerwy, na antenę Polsatu wróci program muzyczny Idol. Kilka tygodni temu w Katowicach odbył się casting do piątej edycji. Bardzo prawdopodobne, że w programie będziemy mogli śledzić losy Adama Rugora, podopiecznego Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Pszczynie, który przeszedł pierwszy etap i 20 grudnia wystąpi przed głównym jury.

Adam ma 18 lat. Swoją przygodę ze śpiewem rozpoczął kilka lat temu, kiedy był w Domu Dziecka w Gorzyczkach. Talent odkryły w nim tamtejsze wychowawczynie i zachęciły go do śpiewu. Spodobało mu się.

- Zacząłem występować na różnych lokalnych imprezach typu dożynki czy festyny - mówi. Koleje losu sprawiły jednak, że wpadł w złe towarzystwo i trafił do pszczyńskiego poprawczka. Tu także zauważono jego talent. W ramach działań resocjalizacyjnych, Adam od razu trafił pod skrzydła nauczyciela śpiewu, Jacka Niemca. Rozpoczął też naukę gry na pianinie. - Zawsze szukamy w chłopakach talentów. Adam ma wyróżniający się głos - mówi Grzegorz Maćkowski, wychowawca. Skierowano go też na zajęcia muzykoterapii w Rudołtowicach, które prowadzi ekspertka od emisji głosu, Patrycja Gamża. Dziś to ona pracuje nad głosem chłopaka. Młody wokalista śpiewa głównie muzykę z gatunku pop. Jego idolami są Piotr Kupicha i Grzegorz Chyży.

Adam do przeszłości nie chce wracać. - Popełniłem różne błędy i głupoty - mówi wymijająco. Patrzy w przyszłość, którą wiąże z muzyką. - To jest to, co mi się nigdy nie nudzi, co uwielbiam robić i będę szedł w tym kierunku - mówi. Nie ukrywa, że liczy, iż udział w Idolu pomoże mu zrealizować marzenia. - Już sam awans do kolejnego etapu do dla mnie wielka radość i szansa - mówi. W poprawczaku zostaje do czerwca. Swoją dorosłą przyszłość wiąże z muzyczną karierą.