Już nie od metra bieżącego, ale kwadratowego od nowego roku płacą właściciele straganów na targowisku w Woli. To nie do końca im się podoba, bowiem opłaty za wynajem powierzchni dla części handlarzy wzrosły.
Nowe stawki to 16 zł za stanowisko o powierzchni do 2,5 m kw. oraz 6 zł za każdy kolejny rozpoczęty metr. - W rezultacie za stanowisko płacę prawie 50 zł za jeden dzień, wcześniej to było o połowę mniej - mówi jeden z właścicieli straganów.
Władze gminy tłumaczą jednak, że nowa metoda jest po prostu bardziej sprawiedliwa.
- Dawniej było tak, że jeśli ktoś miał stoisko o szerokości dwóch metrów i głębokości trzech metrów płacił tyle samo, co handlarz mający stanowisko również o szerokości dwóch metrów, ale głębokości metra - tłumaczy Bogdan Taranowski, wójt Miedźnej.
- A wiadomo, że większa powierzchnia to więcej towaru i większe zyski - dodaje.
Zaprzecza też, jakoby zmiana naliczania odpłat, to był po prostu sposób na łatanie budżetu.
- Gdybym chciał łatać budżet postawiłbym fotoradar - kwituje wójt.
Chodzi bowiem także o estetykę gminy. - Zmiany dotyczą sprzedawców, którzy nie wynajmują od nas kiosków, tylko handlują z tzw. ulicy, co nie wygląda estetycznie - tłumaczy Taranowski.
Taka argumentacja nie przekonuje handlowców, którzy jednak czują się pokrzywdzeni przez gminę. I widzą w zmianie drugie dno.
- Nie wiem, o co gminie chodzi, ale taka podwyżka, to dla nas za jednak bardzo dużo. Interes przestaje być opłacalny - przekonują handlarze z targowiska w Woli.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?