Z wielka uwagą przeczytaliśmy artykuł o Pszczynie i jej urokach. Pani Beata Rozmus (kierownik wydziału promocji w Urzędzie Miasta Pszczyny przyp. red) powiedziała w nim, że to mieszkańcy będą mieli wpływ na rozwój miasta cyt. „Chcemy, aby to mieszkańcy nam powiedzieli, co w mieście się podoba, a co należy zmienić" (DZ, Pszczyna 7.10.2011 r)
Ano właśnie co należy zmienić?
Od paru lat czekamy, My, mieszkańcy ulic Plac Dworcowy i Dworzec PKP aż coś się zmieni.
Zmienia się tylko władza, a u nas po staremu. wszystko niszczeje, dookoła śmieci, pokrzywy i brud.
W ulicach dziura na dziurze, już nawet slalomem nie da się przejechać, czy tutaj z budżetu nie przewiduje się niczego załatać?
Ludzie załatwiają się obok ubikacji albo w podwórkach, bo jest tak ciemno, że do środka strach wchodzić.
Mamy wrażenie, że ta Pszczyna z piękną starówką to Pszczyna „A", na pokaz, a ta wokół nas mieszkańców to Pszczyna „B" nie dla turystów i gości.
Ale w lecie podczas koncertów i imprez na rynku ludzie przyjeżdżają pociągami i widzą Pszczynę „B" zarośniętą pokrzywami, z walającymi się śmieciami.
Dawniej na dworcu była przechowalnia rowerów, teraz wewnątrz stoją kubły na śmieci, a rowery na zewnątrz przypięte do siatki, często okradzione (odkręcone koła itd.)
Może promocja ziemi pszczyńskiej wyjdzie z ratusza i popatrzy na dworzec PKP, gdzie są krzywe lampy i znaki drogowe, nierówne chodniki i zarośnięte krzakami pobocza.
Czy piękna Pszczyna zapomniała o reszcie swojego miasta?
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?