Woda z kranu w Pszczynie ma swoją nazwę. Był konkurs, na który wpłynęło prawie 40 propozycji. Aż sześć z nich to była "Pszczynianka". Nazwa spodobała się zarówno organizatorom (Urząd Miejski w Pszczynie i Przedsiębiorstwo Inżynierii Komunalnej) oraz internautom.
Nazwa miała być maksymalnie dwuczłonowa i nawiązywać do miasta Pszczyna lub jej historii.
Propozycje należało przesłać do 10 stycznia, a następnie do 13 stycznia wybierano nazwę spośród najczęściej wskazywanych.
Wiele nazw było bardzo oryginalnych i nawiązywało do nazwy miasta oraz naszego patrona – księżnej Daisy von Pless. Pojawiły się m.in. „Pszczyńska Perła”, „Pszczynka” oraz „Perła Daisy”
- mówi Wojciech Solik, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Inżynierii Komunalnej w Pszczynie.
Najpopularniejszą nazwą wśród mieszkańców okazała się Pszczynianka, którą zaproponowało aż 6 osób, dlatego organizatorzy postanowili uhonorować wszystkich autorów zwycięskiej nazwy.
- Jury doceniło również kreatywność i poczucie humoru, przyznając dwie nagrody dodatkowe dla autorów nazw „Perła Daisy” oraz „Krańczanka”. Zwycięzcy konkursu otrzymają specjalne, grawerowane karafki, które ufundowało Przedsiębiorstwo Inżynierii Komunalnej w Pszczynie - mówi rzecznik UM Piotr Łapa.
Warto przypomnieć, że od kilku tygodni na pszczyńskim rynku można oglądać nietypową instalację, która prezentuje mieszkańcom zalety picia wody z kranu. - Staje się to coraz bardziej popularne, a Pszczyna jest w gronie miast, które mogą poszczycić się smaczną i zdrową kranówką - zapewnia rzecznik Piotr Łapa.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
