Do zdarzenia doszło na terenie jednego z osiedli mieszkaniowych w Pszczynie. 1,5 chłopiec wspólnie z mamą przebywał na placu zabaw. Gdy się huśtał, podbiegł do niego pies - amerykański staffordshire terrier - i próbował go ugryźć. Tylko dzięki szybkiej reakcji matki, dziecku nic się nie stało.
O sprawie został powiadomiony dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie, który na miejsce skierował patrol.
- Sytuacja była dynamiczna. Zwierzę było bez kagańca i ciągle nerwowo biegało po placu zabaw - mówi sierż. szt. Jadwiga Śmietana, oficer prasowy policjantów z Pszczyny. - Pomimo ryzyka, policjanci zdecydowali się złapać czworonoga. Współpraca mundurowych doprowadziła do szczęśliwego zakończenia interwencji - dodaje.
Schwytany pies został przekazany Miejskiemu Zakładowi Zieleni w Pszczynie.
Przy tej okazji policjanci przypominają, że psy w miejscach publicznych muszą być zawsze pod opieką człowieka i muszą być wyprowadzane na smyczy, nawet jeśli właściciel zna psychikę swojego podopiecznego i potrafi wymóc na nim bezwzględne posłuszeństwo.
- Nigdy nie można bowiem do końca przewidzieć, jak w danej sytuacji się zachowa. W przeciwnym przypadku właściciel musi liczyć się z mandatem. Warto podkreślić, że dotyczy to nawet jedynie stworzenia niebezpieczeństwa - kara grozi nawet wtedy, gdy zwierzę nikogo nie zaatakuje. Ustawodawca nie wskazał też w przepisie na niebezpieczne rasy, a jedynie na samo „niebezpieczne zachowanie” - podsumowuje sierż. szt. Jadwiga Śmietana.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?