Będzie remont dworca PKP w Pszczynie

O pszczyńskim dworcu kolejowym krąży anegdota. Kiedy onegdaj naszą "perłę Górnego Ślaska" miał odwiedzić korpus dyplomatyczny, w największą nerwówkę wpędziła miejscowe władze wizja ambasadorów obcych państw, płci obojga, wysiadających na II peronie i maszerujących kładką nad torami, żeby na końcu potknąć się na niewymiarowym ostatnim schodzie i stanąć na pszczyńskiej ziemi. Aby uniknąć tej konfuzji jeden z burmistrzów wpadł na pomysł otwarcia przesuwanej bramki między peronami i umożliwienia gościom przejścia "po płaskim". Okazało się to prawie niewykonalne. Nie wiadomo, czy chodziło o to, kiedy otworzyć kłódkę, czy o to, kto to ma zrobić. Fakt faktem, że kolejarze wymyślili wyjście awaryjne. Przestawienie wajchy na torach. Tym sposobem pociąg z ważnymi gośćmi wtoczył się na peron pierwszy, skąd już całkiem łatwo można się wydostać z dworca. Chyba, że wpadnie się po drodze w którąś z dziur lub wykręci nogę na koślawej płycie chodnikowej.

Ta przydługa historia została tu przywołana po to, żeby przybliżyć obraz dworca PKP w Pszczynie tym, którzy go nie znają (skądinąd na szczęście). Zapuszczony budynek i jego otoczenie to jedno z najmniej przyjemnych miejsc w mieście, które szczyci się wspaniale odrestaurowanym zamkiem, urokliwym parkiem i innymi atrakcjami, przy pomocy których chce wabić turystów.

Bez zmiany wizerunku dworca ( i jeszcze paru miejsc, np. parkingu między Dworcową i Chrobrego) Pszczyna zawsze będzie pozostawiać nieszczególne wspomnienia. Na szczęście jakieś zielone światełko w tunelu zdaje się błyskać.

Jak się dowiadujemy, PKP, Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach przygotował program rewitalizacji dworca w Pszczynie. Obejmuje on kapitalny remont budynku, wymianę wszystkich instalacji, stolarki, ogrzewania, oświetlenia.Także urządzenie nowych toalet według norm europejskich, z WC dla niepełnosprawnych i pomieszczenia dla matki i dziecka. Nowa poczekalnia, hol, zmieniony system informacji, a nawet monitoring - tak ma się zmienić budynek.

Poza tym odnowiona zostanie elewacja, zmodernizowany plac dworcowy.

- O szczegółach na razie za wcześnie mówić, ponieważ jesteśmy na początku drogi. Wiemy, co trzeba zrobić i ile przypuszczalnie będzie to kosztować. Oficjalnego potwierdzenia, że program inwestycyjny został zatwierdzony przez zarząd w Warszawie też jeszcze nie ma, ale otrzymaliśmy ustną informację na ten temat - zapewniła nas w środę Jolanta Michalska, dyrektor katowickiego OGN.

Koszt remontu i modernizacji dworca ma wynieść około 2 milionów złotych. Termin rozpoczęcia prac na razie nie jest znany. Dyrektor Michalska mówi, że stanie się to w latach 2011-2012. Najpierw musi powstać studium funkcjonalności, potrzebne są także uzgodnienia z konserwatorem zabytków co do materiałów i sposobów remontu. (Swoją drogą ciekawe, kto pozwolił na pokrycie elewacji z cegły licowej ohydną farbą emulsyjną podczas ostatniego tzw. remontu) Prawdopodobnie wyburzony przy tej okazji zostanie także budynek nieczynnych toalet. Nareszcie! Zanosi się więc na to, że doczekamy w Pszczynie dworca w podobnym stanie, jak ten w Bielsku-Białej.