Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Badawcza łódź na jeziorze

Sylwia Plucińska
Pierwszy był rybacki Puck, którego zwodowano w 1973 roku, potem Inspektor, którego tak nazwano, żeby od razu było wiadomo do czego służy. Teraz doszła Uśka.

Chrześnica studentów Uniwersytetu Śląskiego, która na Jezioro Goczałkowickie wypłynęła 16 lipca, jest nie tylko bardziej nowoczesna od dwóch pozostałych kutrów, jakie posiada Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów w Goczałkowicach, ale także przeznaczona do bardzo specjalnych zadań. Będzie wozić sprzęt oraz specjalistów, którzy badają jezioro i zachodzące w nim procesy, aby pomóc w stworzeniu systemu wspomagającego zarządzanie zbiornikiem, który spełnia tak ważną rolę w retencji i ochronie przeciwpowodziowej.

Andrzej Siudy, kierownik zapory w Goczałkowicach, przy tym zamiłowany żeglarz, z uznaniem mówi o nowej jednostce pływającej.

- Łódź jest skonstruowana tak jak na wody przybrzeżne Bałtyku. Taka pływa się na dorsze. Ma bardzo małe zanurzenie (30 cm), może pływać nawet na dwumetrowej fali. 60-konny silnik pozwala na rozwijanie prędkości do 9 węzłów. Nie jest to więc szybki kuter, ale też nie o to tu chodzi. Dla osób, które będą na niej pracować najważniejsze jest to, że jest bezpieczna i pojemna. Na pokład może zabrać 14 osób lub mniej, ale za to pomieści dużo sprzętu.

Z myślą o jej przeznaczeniu stocznia Pro-Maris w Ustce, która budowała Uśkę wyposażyła ją w specjalne komory na urządzenia batymetryczne, sprzęt do pobierania osadów dennych itp. Załogę kutra stanowić będą sami badacze. Dlatego 20 osób musiało zaliczyć specjalny kurs dla stermotorzystów i zdać egzamin w Urzędzie Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu. Portem dla Uśki będzie oczywiście zatoczka obok siedziby kierownictwa zapory w Goczałkowicach.

Na jeziorze kuter spędzi najbliższe cztery lata. Tyle, ile zajmie zajmie realizacja programu ZIZOZAP. Jak powiedział podczas poniedziałkowego wodowania prof. Paweł Migula z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŚ, członkowie ekipy badawczej w ciągu miesiąca są wiele razy na zbiorniku. Pobierają próbki do badań z różnych miejsc. Bez własnej łodzi nie sposób byłoby te prace wykonać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto