Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aleksander Spyra: Najważniejsze, by stworzyć klimat do dialogu różnym grupom w Pszczynie

Karol Świerkot
Rozmowa z Aleksandrem Spyrą, pszczynianinem, tegorocznym laureatem nagrody im. Karol Miarki.

Co pana zdaniem jest siłą Śląska i jaką rolę odgrywa na nim Pszczyna?
Zawsze twierdziłem, że dobrze jest mieszkać na terenach nadgranicznych, konfliktowych, bo w centrum najmniej się dzieje. Śląsk jest to region historycznie wielkich dramatów, ale warto tu żyć, bo ma pasjonującą zarówno historię, jak i teraźniejszość. Pszczyna jest tego doskonałym przykładem, bo tutaj mamy Śląsk w pigułce. Zawsze były tu różne dążenia różnych grup społecznych i chociaż to małe miasto, to wszystkie do dzisiaj znajdują miejsce, by w cywilizowany sposób dowodzić swoich racji.
Na przykład na poświęceniu pszczyńskiej synagogi byli obecni pastor i proboszcz, ale też książę. To dowodzi życia w zgodzie.

Czy ten dialog między różnymi grupami uda się utrzymać?
Najważniejsze jest stworzenie klimatu do rozmowy, mimo kontrowersji. Trzeba dać możliwość wypowiedzenia się wszystkim. Myślę, że to się udaje. W Pszczynie np. ścierają się różne spojrzenia na kulturę, ale każdy ferment prowadzi do celu i dopóki tak jest, to dzieje się dobrze.

Nagroda im. Karol Miarki oznacza, że pana wieloletnia praca została doceniona.
Po trzydziestu latach dostał ją pierwszy pszczyniak. To jest dla mnie satysfakcja. Nawet podwójna, bo Miarka wywodził się z ziemi pszczyńskiej, w Pszczynie chodził do gimnazjum. Jestem ciekaw, jak on sam by mnie ocenił. 

Współczesność by go zaskoczyła. A pan jak ją ocenia? Czy taki internet w rozwoju kultury pomaga, czy przeciwnie?
Internet jak każde narzędzie jest potrzebny, ale musi być narzędziem, a nie celem. Każde narzędzie stwarza niebezpieczeństwo, ale jeśli jest umiejętnie wykorzystywane, wówczas buduje. Internet jest jak wiertarka czy kombinerki, trzeba umieć z nich korzystać. Niestety widać też, że chce nim zawładnąć kapitał. Najciekawsze jest to, że ludzie mimo coraz większej ilości narzędzi mają coraz mniej czasu. Chociaż jest też tendencja odwrotna, coraz więcej osób zwalnia, buduje się na wsiach, preferuje ekologiczną żywność. To są nisze, w których widzę nadzieję, choć świat szaleje jak huragan Sendy.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto