Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burza w Pszczynie. Tam już wiedzą: sąsiedzka pomoc jest zawsze najszybsza

Aleksandra Smolak
Burza w Pszczynie
Burza w Pszczynie Ola Smolak
Burza w Pszczynie. Wszyscy mieszkańcy ul.Katowickiej pomagali przy usuwaniu skutków wtorkowej burzy. Sytuacje w swoim mieście kontrolował również burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol

Burza w Pszczynie zostawiła po sobie pobojowisko

Kiedy w środę rano zjawiłam się na ulicy Katowickiej, wszyscy tu już pracowali. Ulica była przejezdna, choć na chodnikach leżały połamane drzewa. Na miejscu byli również pracownicy tartaku, którzy zajmowali się zbieraniem drzew.

Burza w Pszczynie zniszczyła ulicę Katowicką

Początek ulicy wyglądał całkiem dobrze, co prawda drzewa zaległy na chodnikach, ale droga była przejezdna. Czym dalej jednak w głąb, tym gorzej. Mniej więcej w połowie ulicy pracowały już profesjonalne służby, zajmujące się usuwaniem drzew. Na poboczu drogi stał traktor ze specjalnie podpiętą do niego maszyną, która od razu mieliła drzewa na małe drobinki.

- Sytuacja w zasadzie jest już opanowana, bo wszystkie ulice są wysprzątane i przejezdne. Zajmujemy się teraz zbieraniem drzew, które leżą na poboczach. Te, które zostały i są złamane w połowie, na razie poczekają. Zieleń Miejska zadecyduje co dalej - mówili pracownicy tartaku.

Burza w Pszczynie zniszczyła również domy

Odwiedziłam także rodzinę, której dom najbardziej ucierpiał podczas nawałnicy. - Pani przyszła pomóc? A gdzie ma pani taczkę i grabie? - pytali się mnie sąsiedzi, którzy od rana pomagali przy sprzątaniu. - Dziś jest już całkiem dobrze, strażacy stanęli wczoraj na wysokości zadania, dom został nakryty folią na wypadek kolejnych opadów, a drzewo zostało ściągnięte. Jeszcze tego samego dnia udało się nawet znów podpiąć prąd - opowiada pani Ewelina, właścicielka domu.

We wtorek na miejscu był również Dariusz Skrobol, burmistrz Pszczyny. - Na tę chwilę poszkodowani mogą szukać doraźnej pomocy w Ośrodku Pomocy Społecznej. Cały czas szacujemy szkody. Jeżeli przekroczą one próg pięciu procent, to będziemy się mogli ubiegać o pomoc od wojewody śląskiego. Szukamy jej w różnych miejscach, na razie straż pożarna cały czas pracuje. Kiedy przyjdzie odpowiedni czas, będziemy liczyć i sumować straty - mówi burmistrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto