Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brak komunikacji w Porębie. Mieszkasz w Porębie? To do szkoły na stopa. W autobusie miejsca brak

Aleksandra Smolak
Brak komunikacji w Porębie. Licealiści nie mają czym dojeżdżać do szkoły. Bo albo się w busie nie zmieszczą, albo ten się w ogóle nie zatrzyma.

Brak komunikacji w Porębie

Mamo, mamo zawieź nas do szkoły! Nie zmieściliśmy się do busa – tak o godz. 7.45 krzyczała, wbiegając z przystanku do domu jedna z licealistek mieszkających w Porębie. Tu problem z komunikacją jest wszystkim znany, ale nikt nie chce o nim głośno mówić. Boi się, że konsekwencje za brak miejsc w autobusach poniesie kierowca zamiast decydentów od komunikacji.

Prezentowane obok zdjęcie zrobił jeden z licealistów mieszkających w Porębie, kiedy młodzieży w końcu udało się wejść do autobusu. Jest ciasno i niebezpiecznie, ale najważniejsze że się jedzie. Bo – jak mówi młodzież liceum – to nie przelewki, a nauczycieli problemy komunikacyjne w naszym powicie nie interesują. Podobnie jak władze.
Starosta pszczyński Paweł Sadza o kłopotach nie słyszał, ale jak mówi, za komunikację dowożącą dzieci do szkół odpowiada gmina. Dariusz Skrobol, burmistrz Pszczyny, o kłopotach Poręby również nie słyszał, ale mówi, że za dojazd młodzieży do szkół średnich odpowiada starosta. Komentarz? Raczej zbędny.

Najgorzej jest rano. O godz. 7.30, kiedy młodzież czeka na autobus, zawsze jest stres: czy autobus przyjedzie na czas, a jeśli już przyjedzie, czy się zatrzyma? Bywa bowiem tak, że dzieci jest jak śledzi w beczce, więc przejeżdża dalej. Wtedy rodzice dzieci, którzy nie pracują, czekają w pogotowiu.

– 2 września córkę do szkoły wraz z trzema jej kolegami zawoziłam w szlafroku i kapciach. Kto by pomyślał, że dzieci się do busa nie zmieszczą – opowiada jedna z matek. A podobnych opowieści jest całkiem sporo. Z samej Poręby codziennie do liceów dojeżdża ok. 20 osób. Rano na przystanku nie zawsze są tylko oni, bo z przewozów korzystają także inni mieszkańcy Poręby.

W ubiegły wtorek część młodzieży miała szczęście, bo jedna z matek była w domu i do szkoły podrzuciła. Co zrobiła reszta? Poszła na stopa, bo co miała zrobić. Ale na pierwszą lekcje się spóźnili. – Bus się nie zatrzymał proszę pani. Nie mieliśmy jak dojechać – wytłumaczenie, choć prawdziwe, dla nauczycieli raczej słabe. Wiem, bo sama dojeżdżałam do liceum do Pszczyny z Piasku. A tu często pociąg nie przyjeżdżał albo się spóźniał.

Skipo Bus, bo o nim tu mowa, jak informuje Urząd Gminy w Pawłowicach nie podlega pod komunikację powiatową. To prywatny przewoźnik, więc trudno go obwiniać o brak miejsca dla 20 licealistów z Poręby. A z racji tego, że jest prywatny, nie podlega też ani pod powiat, ani pod gminę Pszczyna. Winowajców tej sytuacji jak widać brak.

Starosta pszczyński twierdzi, że co jakiś czas w komunikacji powiatowej przeprowadzane są kontrole, polegające na liczeniu pasażerów. Taką też obiecał zlecić podczas naszej rozmowy. Co z tego, kiedy problem dotyczy prywatnego przewoźnika? Jednak jak słusznie zauważają rodzice, znaczy to, że w gminie brakuje połączeń „publicznych” które w dogodnych, a przede wszystkim bezpiecznych warunkach dowiozłyby ich dzieci do szkoły. Bo w drodze powrotnej problemów już nie ma. – Lekcje zazwyczaj wszyscy zaczynają o godz. 8 albo o 9, wtedy do busa ciężko jest wjeść. Z powrotem już lepiej, bo każdy kończy o innej godzinie i jakoś się to rozkłada – opowiada młodzież.

Problem z dojazdami pojawia się jeszcze jeden. Rodzice kupili dla swoich dzieci bilety miesięczne, więc pytają po co. – Córka ma bilet miesięczny, a i tak z niego nie korzysta, bo przecież nie zawsze do autobusu uda się jej wejść. O zwrocie kosztów usłyszałam, że mogę zapomnieć – opowiada jedna z matek.

Zbliża się zima, a o godz. 7.30 bywa wtedy ciemno. Po zaspach też się trudno chodzi, bo o chodniku tu nie ma mowy. Tak samo jak o przejściu dla pieszych.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto