21 górników, którzy ucierpieli w nocnym wybuchu metanu, przebywa obecnie w śląskich szpitalach
- Siemianowicka oparzeniówka zadeklarowała przyjęcie ich wszystkich – mówi Tomasz Cudny, prezes JSW.
Trzech poszkodowanych górników w nocy trafiło do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala numer 2 w Jastrzębiu-Zdroju.
- Jeden z nich to ratownik górniczy, który trafił do nas w stanie ogólnym dobrym, ale przebywa na obserwacji. Dwaj pozostali po wstępnym zaopatrzeniu chirurgicznym, opatrunkowym zostaną przetransportowani do Siemianowic Śląskich. Są w stanie ciężkim, ale stabilnym – mówi Marcelina Kowalska, rzecznik WSS nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju.
Dwóch kolejnych górników przebywało w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu numer 3 w Rybniku.
- W nocy trafiło do nas dwóch górników. Po wstępnym zaopatrzeniu jeden z nich jeszcze w nocy został przewieziony do Siemianowic, drugi trafił tam dziś rano – mówi Maciej Kołodziejczyk, rzecznik lecznicy w Rybniku.
O godzinie 10 pod siemianowickim szpitalem rozpoczęła się konferencja prasowa w sprawie stanu zdrowia trafiających do tej lecznicy górników z Pawłowic. 10 górników trafiło do Centrum Leczenie Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Górnicy trafili do siemianowickiego szpitala w nocy, śmigłowcami LPR oraz karetkami pogotowia. Poszkodowani mają rozległe oparzenia termiczne mnogich okolic ciała.
Pacjenci przechodzą już zabiegi na bloku operacyjnym oraz sesje w komorze hiperbarycznej, które łagodzą skutki tak wielkich poparzeń. Personel szpitala przygotowuje hodowle komórkowe i przeszczepy skóry, który wykorzystane będą do leczenia rannych w kolejnych dniach.
- Wszyscy poszkodowani są w poważnym stanie i mają rozlegle oparzenia. Najbliższe godziny będą decydujące, jeśli chodzi o rokowania ich stanu – mówi Przemysław Strzelec, dyrektor ds. medycznych w Centrum Lecenia Oparzeń.
Stan jednego z górników był wyjątkowo ciężki – miał oparzenia 96 proc. powierzchni ciała. Niestety, tego pacjenta nie udało się uratować.
Relacja LIVE spod kopalni Pniówek
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?