W czwartek około godziny 18.30 nad powiatem pszczyńskim przeszła ulewa z silnymi podmuchami wiatru. Najmocniej wiało w gminie Pawłowice. Wiatr łamał drzewa, połamane gałęzie zalegały na drogach i liniach wysokiego napięcia. Strażacy ponad 30 razi interweniowali w sprawie usuwania skutków nawałnicy.
Strażacy interweniowali także w Goczałkowicach -Zdroju, gdzie do groźnego zdarzenia doszło na Jeziorze Goczałkowickim. - Silny wiatr utrudniał dopłynięcie do brzegu dwóm osobom, które pływały w tym czasie w pontonie - wyjaśnia Mateusz Caputa, oficer prasowy KPP w Pszczynie. - Mocno znosiło ich na środek jeziora – dodaje. Strażaków zawiadomił bosman z Ośrodka Sportów Wodnych w Wiśle Małej, który obserwował sytuację. Wszystko skończyło się dobrze. Strażacy szczęśliwie dowieźli do brzegu pasażerów pontonu.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?