Ciekawe czasy, fajne ciuszki ? tak Magda Kaczmarczyk, studentka socjologii i dziennikarstwa w Górnośląskiej Wyższej Szkole Handlowej w Piotrowicach, skwitowała swoją przynależność do Bractwa Rycerskiego Chorągwi Trzy Dęby w Pszczynie.
- Sąsiad, Kuba Skop, mnie do tego wciągnął. Pomyślałem sobie, dlaczego nie. Warto sobie urozmaicać życie - powiedział Marcin Doktor, tegoroczny drugoklasista LO im. Bolesława Chrobrego w Pszczynie.
- Jedni w dzieciństwie bawią się w strażaków i policjantów, a mnie zawsze pociągały miecze, szable... - przyznaje Kajetan Gierasiński, który był pierwszym rycerzem w Pszczynie i to on założył tu bractwo rycerskie. Od tego czasu minęło półtora roku. W tym roku po raz pierwszy pszczyńskie bractwo zdecydowało się zorganizować turniej rycerski. Pierwszy Turniej Rycerski na Ziemi Panów Pszczyńskich. Zjechały bractwa z Będzina, Warszawy, Namysłowa i Gdańska. W sumie - około trzydzieści osób. Dla wielu z nich był to kolejny tego lata zjazd rycerski. Rekordzista zaliczył aż czternaście takich turniejów w tym sezonie.
W Pszczynie, jak na debiut przystało, było znacznie skromniej niż na przykład w Gniewie, nie mówiąc już o Golubiu-Dobrzyniu, ale pierwszy krok został uczyniony, doświadczenia organizatorskie zebrane, wnioski wyciągnięte.
Kajetan Gierasiński obiecuje imprezę kontynuować. Pewnie łatwiej by mu było, gdyby wsparli go ludzie odpowiedzialni w gminie za promocję. Wszak taka impreza - gdyby jej nadać większego rozmachu - to atrakcja nie lada, w sam raz na lato. Skoro pojawiła się iskierka, to tylko chuchać na nią i dmuchać, by nie zgasła. Działy promocyjne miasta powinny zrobić wszystko, by taka impreza miała się w Pszczynie jak najlepiej.
Na razie mamy za sobą pierwszy turniej. Z główną nagrodą - miniaturową, ozdobną tarczą wykutą przez kowala Marka Gierasińskiego - wyjechał z Pszczyny Zwierzak z Będzina.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?