Święcenie ziół to tradycja związana ze świętem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Jej odejściem z ziemskiego życia.
- Ale Matka Boża pozostała z nami pod osłoną pewnych wizerunków, figur, miejsc świętych, gdzie sama się ukazałam i prosiła nas, ludzi, o modlitwę, o czynienie pokuty, o odmawianie różańca. To są miejsca i chwile zastanowienia dla każdego z nas - mówił w homilii ks. Damian Gatnar, proboszcz parafii Wszystkich Świętych. - Maryja jako jedyna z ludzi została z ciałem i duszą zabrana do nieba, co potwierdził dogmat ogłoszony przez papieża Piusa XII w 1950 roku, 1 listopada.Tak wierzy Kościół. Trwajmy w tej wierze. Ta wiara niejako podnosi godność człowieka na wyższy poziom, bo Maryja jako człowiek porodziła Syna Bożego, dlatego jej odejście, zaśnięcie, przejście do chwały nieba pokazuje nam nasz kierunek.
Msza polowa z okazji Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odbyła się w skansenie pszczyńskim po raz trzeci, wśród starych chałup, ale nade wszystko przy starej kapliczce przydrożnej z Poręby, która również trafiła w to miejsce stworzone do ocalenia dawnej architektury, przedmiotów codziennego użytku i zwyczajów.
Obchody święta Matki Bożej Zielnej doskonale wpisuje się w ten świat, którego za płotem skansenu już nie ma. Msza polowa połączona ze święceniem ziół cieszy się ogromną frekwencją.
Jak dotąd, zawsze odbywała się przy pięknej pogodzie, a nawet w dość wysokiej temperaturze, ale stare, wysokie drzewa zapewniają wszystkim przyjemny cień.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?