Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stanisław Mazuś. Wywiad-rzeka w książce dr. Patryka Oczki. Reprodukcje najciekawszych prac

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Dr Patryk Oczko w rozmowie z Aleksandrą Matuszczyk, dyrektorem Muzeum Miejskiego w Tychach na tle jednej z dawnych prac Stanisława Mazusia
Dr Patryk Oczko w rozmowie z Aleksandrą Matuszczyk, dyrektorem Muzeum Miejskiego w Tychach na tle jednej z dawnych prac Stanisława Mazusia Jolanta Pierończyk
„Stanisław Mazuś" to tytuł najnowszej książki dr. Patryka Oczki z Muzeum Miejskiego w Tychach. Ukazała się na zakończenie trwającej ponad trzy miesiące wystawy prac artysty pt. „Stanisław Mazuś. Mniej znany". To zapis rozmowy z artystą, który z właściwą sobie szczerością opowiada nawet o najtrudniejszych momentach swojego życia. Książka jest ilustrowana reprodukcjami starannie dobranych dzieł.

... powstała legenda, że wstaję skoro świt i cały dzień jestem w terenie. Malowałem rzeczywiście bardzo dużo. Nie tylko pejzaże, ale też wiele portretów. Wieczorami, najczęściej w moim pokoju, siadali przede mną koledzy - pozowali mi z przyjemnością. W ten sposób poznałem wielu wspaniałych ludzi, a legenda o mnie rosła. Bo ja może też trochę się przy tym malowaniu popisywałem - sprawnością warsztatu, szybkością pracy

, powiedział Stanisław Mazuś o swoich ukochanych plenerach artystycznych, na których chętnie bywał i na które często go zapraszano.

Każdy dzień przynosi nowe wyzwania

Jego pracowitość wcale z wiekiem nie osłabła. 7 listopada 2022 r. skończył 82 lata, ale ciągle dużo maluje. Jak czytamy w książce dr. Patryka Oczki, w latach 2018-2022 stworzył aż 40 nowych obrazów. Jednym z najnowszych jest obraz przedstawiający kryształowe naczynie.

„Zaintrygowała mnie jego materia. Powiedziałem sobie, że muszę się z nią zmierzyć. Uwielbiam kompozycje ze szkłem, wodą, te szarości, przejrzystość. Wciąż znajduję małe codzienne wyzwania", tłumaczy autorowi książki.

Plączące się w głowie wizje zakłócały tok myślenia

Stanisław Mazuś słynie z martwej natury, nostalgicznych pejzaży, portretów i autoportretów. Ale nie od razu był w jego twórczości ten spokój. I nie zawsze malarstwo. W początkowym okresie artysta zajmował się w dużej mierze grafiką i to - jak to nazwał Patryk Oczko - przepojoną niepokojem i katastrofizmem treści.

„Był to wyraz nurtującego mnie niepokoju o przyszłość świata [lata 60. XX wieku - red.] Wynikał on z ówczesnych zagrożeń", powiedział artysta, który w tamtym czasie stworzył nawet autoportret przedstawiający plączące się w jego głowie wizje, które - jak powiedział - zakłócały mu tok myślenia.

Uwolnił się od niepokojów i grafiki

W pewnym momencie umiał się jednak z nich wyzwolić, wyrzucić z siebie. Niedługo potem odrzucił też grafikę. „Pochłaniała mi za dużo czasu", powiedział.

Książka z zapisem rozmowy dr. Patryka Oczki ze Stanisławem Mazusiem ukazała się nakładem Muzeum Miejskiego w Tychach i jest do nabycia w jego siedzibie przy placu Wolności 1 w Tychach.

Promocja książki odbyła się przy okazji finisażu wystawy „Stanisław Mazuś. Mniej znany" w Muzeum Miejskim w Tychach.

ZOBACZ TAKŻE
Otwarcie wystawy "Stanisław Mazuś. Mniej znany" i spotkanie z artystą

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stanisław Mazuś. Wywiad-rzeka w książce dr. Patryka Oczki. Reprodukcje najciekawszych prac - Dziennik Zachodni

Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto