Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Srebrne filiżanki - nowy nabytek Muzeum Zamkowego w Pszczynie

Jolanta Pierończyk
Muzeum Zamkowe w Pszczynie
Muzeum Zamkowe w Pszczynie Jolanta Pierończyk
Srebrne filiżanki podarowane Janowi Henrykowi XI i jego żonie Marii von Kleist z okazji ich srebrnego jubileuszu małżeństwa - to nowy nabytek Muzeum Zamkowego w Pszczynie. Zakup odbył się w antykwariacie w Poznaniu. Jak to się mogło stać, że filiżanki z Pszczyny znalazły się w Wielkopolsce?

Para srebrnych filiżanek ze spodkami - taki prezent dostali Jan Henryk XI, książę pszczyński, i jego pierwsza żona Maria von Kleist, w 1882 r. na srebrne wesele od Anny Jadwigi von der Decken, młodszej siostry księżnej Marii.
Jan Henryk XI, drugi Hochberg na Pszczynie, panował 52 lata, do roku 1907. Państwo pszczyńskie wiele mu zawdzięcza. To on zmodernizował Hutę Paprocką w Tychach, to on zbudował w Tychach nowy browar (stary przekształcił w gorzelnię). To właśnie on przebudował pozostały w dobrach rodzinnych po Promnitzach dworek nad Jeziorem Paprocańskim, nadając mu cechy angielskiego neogotyku i szwajcarskiej willi, który wiele lat później tak ukochała jeo synowa, słynna księżna Daisy. Ale kochała go także Maria von Kleist, i też lubiła tu bywać.
Tak więc ta para książęca dostała 135 lat temu, w 1882 r. wspomniane dwie srebrne filiżanki. Niestety, księżna Maria nie cieszyła się prezentem zbyt długo, ponieważ zmarła w następnym roku.Nie wiadomo, jakie były jego losy. Kilka tygodni temu dwie filiżanki z dedykacjami pojawiły się w poznańskim antykwariacie.
- Jako muzeum utrzymujemy kontakt z antykwariuszami i domami aukcyjnymi, które wiedzą, że interesują nas przedmioty związane z rodami panującymi na Pszczynie i starają się nas powiadamiać, jak coś się takiego trafi - mówi Marcin Nyga z Muzeum Zamkowego.
Tak było i tym razem. W grudniu filiżanki wróciły do Pszczyny. Jak to się stało, że znalazły się w Poznaniu? - Pewności nie mamy. Wiadomo jednak, że w 1896 r. książę Jan Henryk XI kupił w Goraju, w Wielkopolsce, pałac dla najmłodszego syna Wilhelma, z drugiego małżeństwa. Niewykluczone, że po śmierci ojca, w 1907 r., zabrał do siebie część pamiątek po nim. Wszystko wskazuje na to, że wśród nich były i te filiżanki - mówi Marcin Nyga.
Na razie mogą je oglądać tylko goście koncertów, bo do połowy stycznia w zamku trwa przerwa remontowo-konserwatorska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto