14, 22, 28 i 29 - to wrześniowe daty planowanych antyrządowych demonstracji NSZZ "Solidarność" w Warszawie. Najbardziej spektakularna ma być ta ostatnia - na olbrzymim wiecu w stolicy może pojawić się nawet kilkanaście tysięcy protestujących. Na manifestacjach "Solidarności" mają pojawiać się również czołowi politycy PiS. - Wspólne uderzenie w rząd związkowców i PiS to element kampanii samorządowej. Nie można być zaskoczonym, gdyż "Solidarność" to pisowska przybudówka - mówi poseł PO Stefan Niesiołowski. - Mielibyśmy przestać apelować i walczyć o sprawy ważne dla ludzi dlatego, że zbliżają się wybory? To jakiś nonsens - odpowiada Janusz Śniadek, przewodniczący Związku. Podobnego zdania są politycy partii Jarosława Kaczyńskiego, którzy w oficjalnych rozmowach nie potwierdzają zaanagażowania się w akcje protestacyjne "Solidarności". Odpierają także zarzuty o kampanijną współpracę ze Związkiem. - Żyjemy w wolnym kraju i każdy może sympatyzować z kim chce. Ciekawe, że nikogo nie interesują bliskie relacje z SLD np. Związku Nauczycielstwa Polskiego czy Polskiego Związku Działkowców. To liberalna i ignoracka polityka rządu doprowadziła do tego, że o prawa pracowników trzeba walczyć na ulicy - stwierdza Marek Suski, poseł PiS.
Wszystko wskazuje jednak na to, że w kampanii samorządowej PiS wróci do języka i retoryki ze zwycięskich wyborów w 2005 r. - wyboru pomiędzy Polską solidarną a liberalną. Protesty związkowców mają w tym pomóc ugrupowaniu Jarosława Kaczyńskiego.
- Polityczna siła PiS i wsparcie związku powinny pracować na rzecz Polski solidarnej - mówiła kilka dni temu Jolanta Szczypińska, posłanka PiS zapraszając działaczy związku na listy wyborcze swojej partii.
- Program PiS jest najbardziej zbliżony do naszego. Chyba nikt nie wyobraża sobie, by Związek walczący o prawa pracowników popierał programy liberalne - podkreśla Piotr Duda, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności".
Dzisiejsza demonstracja przeciwko polityce gospodarczej rządu odbędzie się pod budynkiem Sejmu. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że związkowcy planują także spotkanie i publiczne poparcie obrońców krzyża na Krakowskim Przedmieściu. O spotkanie miał zabiegać Społeczny Komitet Obrońców Krzyża. 22 września do Warszawy przyjadą protestować pracownicy budżetówki, natomiast sześć dni później kolejarze.Z kolei na 29 września zapowiedziano demonstrację całego NSZZ "Solidarność", również pod Kancelarią Premiera przy Alejach Ujazdowskich.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?