Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląski kalendarz z gołymi modelkami [Zdjęcia]

Jolanta Pierończyk
To był prawie Pirelli: dziewczyny na ludowo, w dezabilu i limitowana seria. I szok w Pszczynie. Dotąd nikt na takie odważne zdjęcia w tym mieście się nie zdecydował.

Mowa o nietypowym kalendarzu, wydanym w 2010 z okazji 50-lecia Zespołu Pieśni i Tańca Pszczyna. Sprzedali 100 egzemplarzy, zarobili kilka tysięcy złotych, które wydali na stroje. I poszli za ciosem. Towarzystwo Miłośników Ziemi Pszczyńskiej w nowym kalendarzu znowu promuje... goliznę. Tym razem w drukarni. Długie nogi, bose stopy, niedbale narzucone bluzy koszulowe pracownic drukarni. Kalendarz wyszedł z okazji srebrnego jubileuszu Muzeum Prasy Śląskiej w Pszczynie. A ponieważ muzeum to nie tylko wystawa czasopism, ale także zabytkowe maszyny drukarskie, modelki udają ich operatorki. Będzie co miesiąc na czym oko zawiesić.

- Odrobina erotyki nikomu jeszcze nie zaszkodziła, a... podnosi oglądalność - ocenia znany śląski seksuolog i ginekolog, dr Adam Sipiński. - Erotyczny akcent zawsze w jakimś stopniu działa na zmysły oraz wyobraźnię i zwiększa atrakcyjność sztuki - dodaje specjalista.

W tym roku kalendarz będzie tańszy (30 zł zamiast 100), i łatwiej dostępny, bo Towarzystwo wydaje 300 sztuk. Kupimy go w pszczyńskim muzeum prasy. Zyski zostaną przeznaczone na konserwację zgromadzonych tu gazet: na jedną potrzeba tysiąc złotych! Ale pomysłodawcy przyznają, że bardziej niż zysk liczy się dla nich prestiż. I to, żeby się wyróżnić.

Oczywiście, na miejscu, w muzeum, atrakcją są nie półnagie modelki, a co innego. Największą - własnoręczne drukowanie jednej kartki na zabytkowej bostonce. Albo portret znanego z Trzech muszkieterów kardynała Richelieu. Co ma wspólnego z prasą śląską? Ze śląską nic, ale z prasą ma. Przy jego poparciu zaczęła bowiem wychodzić pierwsza gazeta we Francji. Nazywała się La Gazette. Trafił tu też brewiarz ks. Thomasa Trzebienia, proboszcza pszczyńskiej parafii Wszystkich Świętych.

- Tłoczony w Antwerpii, w słynnej oficynie Plantiniana - podkreśla Aleksander Spyra, założyciel i kustosz muzeum. - To nasz najstarszy eksponat, pochodzi z 1688 roku. Najstarszym czasopismem jest egzemplarz śląskiej gazety z 20 marca 1813 pt. Schlesische Privilegirte Zeitung. Najmniejszym ręczna prasa typograficzna z przełomu XIX i XX wieku, służąca do drukowania napisów na szklanych ampułkach lekarskich. Największym - niemiecka kamera poligraficzna, służąca do reprodukowania ilustracji do książek i czasopism.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto