Joanna Szczepańczyk czasami i dwa razy dziennie zmienia buty na obcasie na tenisówki. Jak zwykle, gdy coś się przy zamku kopie, pani kierownik pszczyńskiego oddziału Archiwum Państwowego prowadzi nadzór archeologiczny nad robotami. A tym razem kopie się głęboko i szeroko. Wokół zamku zakładana jest kanalizacja sanitarna i deszczowa, za jednym zamachem przeprowadzane są prace melioracyjne na tarasach ziemnych, robione będą też wzmocnienia fundamentów. Na razie na zachodnim. I właśnie tutaj pod czterometrową warstwą ziemi odkryto tajne wyjście z zamku.
- Słyszeliśmy o nim wiele, ale nikt nie wiedział, w którą stronę prowadzi. To odkrycie też do końca jeszcze niczego nie wyjaśnia. Zobaczyliśmy tylko, że tunel skręca na południe. Ja przeszedłem nim aż za schody prowadzące z tarasu na łąkę - opowiada Jan Gałaszek, główny konserwator Muzeum Zamkowego.
Ceglany tunel ma 140 cm wysokości i łukowate sklepienie. Na odkopanym odcinku stwierdzono dwa otwory wentylacyjne i kanał odwadniający. Jest połączony z tajnymi schodkami prowadzącymi z gabinetu księcia na piętrze do gabinetu cesarza na parterze. Czy był używany, tego nie wiadomo. Podobnie jak trudno powiedzieć, gdzie znajduje się jego wylot. Badania będą prowadzone.
Mimo że dziedzińce zamkowe były już wiele razy przekopywane, ziemia ciągle oddaje różne przedmioty z przeszłości. W ciągu ostatnich dni wykopano m. in. fragmenty porcelany z sygnaturą śląskiej wytwórni Gische, kawałki niemieckich talerzy z okresu II wojny światowej (ze swastyką), XIX-wieczną butelkę w idealnym stanie i żelazną łopatkę do pieca.
Za kilka dni planowane są wykopy w fosie - w stronę baszty. -To miejsce też może dostarczyć ciekawych znalezisk - uważa Joanna Szczepańczyk.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
