Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont płyty rynku w Pszczynie nie w tym roku.

Aleksandra Smolak
Remont płyty rynku w Pszczynie
Remont płyty rynku w Pszczynie Ola Smolak
Remont płyty rynku w Pszczynie. Tak ale nie w tym roku. Wymiany płyty rynku nie będzie, bo miasto ma 600 tys. zł, a wykonawca chce dwa razy więcej. Jak dobrze pójdzie nowa nawierzchnia pojawi się wiosną. Więc zimą znów stanie tu lodowisko.

Remont płyty rynku w Pszczynie

Właśnie teraz, miała trwać wymiana nawierzchni rynku. Miała, ale nie trwa. Dlaczego? Bo 600 tys. zł zabezpieczone na ten cel nie wystarczyłoby na pokrycie tej inwestycji. Ktoś się przeliczył i źle oszacował koszty remontu rynku? Niekoniecznie. Kosztorys inwestycyjny został wykonany przez profesjonalną firmę ale nikt nie zakładał, że do przetargu zgłosi się tylko jedna firma, Betonit z Czechowic-Dziedzic, która za wykonanie prac oczekiwała wynagrodzenia w kwocie 1.193.529,61 zł.

W efekcie wymiana nawierzchni rynku i wszystkie związane z nią kontrowersje przesunęły się do wiosny.
Rewitalizacja pszczyńskiej starówki trwa już jakiś czas. Dotychczas został zrobiony remont kanalizacji deszczowej, remont fontanny i skwerów zielonych. Następna w kolejce była wymiana nawierzchni płyty głównej rynku oraz jezdni i chodników wokół niej.

Pszczyńscy radni twierdzą jednak, że o inwestycji nic nie słyszeli. - Radni sami zabezpieczyli 600 tys. zł w ramach bieżących środków - stwierdza Dariusz Skrobol, burmistrz Pszczyny. Jak się okazuje w przypadku remontu ul. Sokoła czy remontu ronda również wykorzystywane były pieniądze w ramach bieżących środków i wtedy żaden z radnych uwag nie zgłaszał. - Nie można cztery lata spać i obudzić się przed wyborami- kwituje Skrobol.

Wymiana płyty głównej na rynku została zatwierdzona przez konserwatora zabytków, ponadto przygotowanie kosztorysu inwestorskiego i wszystkich formalności związanych z rewitalizacją rynku trwało półtora roku. W tym przypadku niewiedza pszczyńskich radnych wydaje się być faktycznie nieuzasadniona lub co najmniej śmieszna. Tym bardziej, że miasto starało się pozyskać środki na ten cel z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i w tym celu złożyło w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim projekt w imieniu gminy Pszczyna.

Czy faktycznie tak jak twierdzą radni wymiana nawierzchni jest nie potrzebna?
- Jakiś czas temu podczas jednego z pszczyńskich iwentów na pszczyńskim rynku wypadkowi uległa starsza kobieta. Wszystko przez dziurawą i nierówną nawierzchnię. To był dla nas sygnał, że czas najwyższy płytę wymienić- mówi Skrobol. Swoje pięć groszy do fatalnego stanu nawierzchni dołożył nieistniejący już od trzech lat pszczyński grzybek.

Rynek to nasza wizytówka, i choć trzeba przyznać, że nawierzchnia rynku wizualnie prezentuje się nieźle, to faktycznie są w niej dziury.

Po wymianie nawierzchni zniknąć mają dziury i pojawią się tu dwa wjazdy dla osób niepełnosprawnych. Tylko czy znajdzie się firma, która za 600 tys. zł wymieni nawierzchnię rynku o wielkości trzech dużych działek budowlanych?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto