Działania straży polegały m.in. na usuwaniu powalonych drzew z dróg, chodników, posesji, samochodów i budynków, usuwaniu nadłamanych drzew i konarów stwarzających zagrożenie i zabezpieczaniu uszkodzonych dachów.
Szacunkowa w samej Pszczynie strażacy interweniowali 235 raz, w Pawłowicach 65, w Miedźnej 45, w Suszcu i Kobiórze 30 a w Goczałkowicach 10.
W działaniach brało udział 8 zastępów z JRG w Pszczynie i ok. 35 zastępów OSP z terenu powiatu pszczyńskiego.
Cały czas trwa jednak usuwanie szkód i szacowanie zniszczeń, jakie wyrządziła nawałnica.
Wczoraj nad ranem burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol uruchomił służby miejskie do prac nad usuwaniem skutków żywiołu. Poza 10 jednostkami OSP, które działają na terenie gminy Pszczyna, w akcję włączyło się Przedsiębiorstwo Inżynierii Komunalnej, a także Miejski Zakład Zieleni.
Dotychczas doliczono się kilkudziesięciu powalonych drzew. Trwa udrażnianie ulic, w miejscach, gdzie drzewa przewróciły się na drogę. Powołano także komisję do szacowania szkód w mieniu gminnym.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?