Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy uzdrowiska chcą odwołać prezesa. Czy im się uda?

Aleksandra Smolak
Pracownicy uzdrowiska chcą odwołać prezesa. Część pracowników uzdrowiska chce odwołania prezesa. Śląski Urząd Marszałkowski takiej potrzeby nie widzi

Pracownicy uzdrowiska chcą odwołać prezesa

Zanim o przekształceniu goczałkowickiego uzdrowiska w spółkę kapitałową stało się głośnio 139 jego pracowników podpisało się pod petycją o odwołanie ze stanowiska jego ówczesnego dyrektora Tomasza Niesyto. - To człowiek zamknięty na rozmowy. Na zadane mu pytania najczęściej odpowiada „nie bo nie”, „to nie temat na dzisiejsze spotkanie”, „ja lubię się procesować, spotkajmy się w sądzie”- to zwroty, które jak twierdzą pracownicy goczałkowickiego szpitala od dyrektora słyszeli najczęściej.

Na miejscu zarządcy uzdrowiska chcieli wiedzieć osobę otwartą na rozmowy i chętną do współpracy z podwładną mu załogą. Rządni zmian jeszcze na początku września skierowali do Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego petycję o odwołanie dyrektora. Nim doczekali się odpowiedzi 1 października Tomasz Niesyto został prezesem spółki. Na drugi dzień Aleksandra Skowronek wicemarszałek województwa śląskiego skierowała do rady pracowników i związków zawodowych uzdrowiska odpowiedź z której wynika, że skoro pracownicy wywalczyli dla siebie pakiety gwarancyjne, powinni uwzględnić zapisane w nim ustalenia. A te zobowiązuje obydwie strony do zachowania spokoju społecznego. Ponadto wicemarszałek wyraża nadzieję na wzajemnie zrozumienie stron i spokojne rozpoczęcie działalności spółki kapitałowej.

Pracownicy uzdrowiska o pakcie gwarancyjnym nie zapominają i podkreślają, że są za niego wdzięczni, ale jak twierdzą nie poprawi on komunikacji pomiędzy personelem a dyrektorem. Nową spółkę w najbliższych latach czeka wiele zmian a zatrudnieni tu pracownicy, chcieliby kontynuować tu pracę także po wygaśnięciu trzyletniego pakietu gwarancyjnego, a do tego jak podkreślają potrzebny jest dialog.

Zapytaliśmy Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego czy jest zadowolony z pracy obecnego już prezesa Tomasz Niesyto? Ze stanowiska urzędu wynika, że Tomasz Niesyto jest niezbędny do dalszego rozwoju spółki.
„Przy przekształcaniu Uzdrowiska w Goczałkowicach-Zdroju w spółkę kapitałową istotne jest zachowanie kontynuacji działań od chwili jego rozpoczęcia. Dlatego też ważne jest, by ten złożony proces był realizowany przez osobę, która ma zarówno doświadczenie w kierowaniu uzdrowiskiem, jak i przez ponad rok przygotowywała go do przekształcenia. Zgodnie z Pakietem Gwarancji Pracowniczych, podpisanym przez pracodawcę i związki zawodowe, jednym z głównych zadań nowego zarządu będzie przygotowanie przy udziale załogi długookresowego planu działalności i rozwoju spółki. Dokument zobowiązuje również pracodawcę do podjęcia szerokiej współpracy ze stroną społeczną w celu zapewnienia prawidłowego działania placówki“ - odpowiada urząd.

Tymczasem pracownicy twierdzą, że to właśnie od czasu kadencji obecnego prezesa uzdrowisko popadło w ogromne długi. I jak uważają prezes w dalszym ciągu podpisuje niekorzystne dla uzdrowiska umowy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto