Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjant z Pszczyny uratował życie chłopca. Poznajcie bohaterskiego policjanta

Aleksandra Smolak
Policjant Adam Przybyła uratował życie chłopca
Policjant Adam Przybyła uratował życie chłopca Ola Smolak
Policjant z Pszczyny uratował życie chłopca. Pszczyński policjant st. post. Adam Przybyła po służbie uratował życie 17-latka ze Studzienic. W każdym samochodzie powinna być apteczka, koc termiczny i jednorazowe rękawiczki.

Policjant z Pszczyny uratował życie chłopca

W grudniu cała Polska żyła historią dwuletniego Adasia z Krakowa, którego przed śmiercią z wychłodzenia uratował policjant. W Pszczynie przed blisko dwoma tygodniami wydarzyła się podobna historia. Jej bohaterem został pszczyński policjant Adam Przybyła, który 4 stycznia w drodze powrotnej do domu, po zakończonej służbie, uratował życie 17-letniemu mieszkańcowi Studzienic. A wszystko działo się nocą, kiedy temperatura spadała do minus 20 stopni Celsjusza.

– W drodze powrotnej do domu zauważyłem leżącego na chodniku przy drodze chłopaka. Bez zastanowienia zatrzymałem samochód i udzieliłem mu pierwszej pomocy – opowiada st. post. Adam Przybyła. Cała sytuacja miała miejsce na bardzo ruchliwej ul. Bieruńskiej (przy DK1), ale żaden z przejeżdżających kierowców nie zatrzymał swojego samochodu. A w tym samym czasie ważyły się losy studzieniczana.

– Chłopak chciał popełnić samobójstwo bo zerwała z nim dziewczyna. Kiedy do niego podszedłem, był przytomny, przyznał się, że zjadł dużą ilość tabletek, ale nie był w stanie wstać – mówi Przybyła. Policjant zawiadomił dyżurnego pszczyńskiej policji, a ten pogotowie. Do przyjazdu karetki pan Adam czuwał nad chłopcem. Ułożył go w pozycji bocznej bezpiecznej, nakrył kocem termicznym i rozmawiał z nim do przyjazdu pogotowia, by chłopak nie stracił przytomności.

Tak Adam Przybyła rozpoczął swój urlop. Ale policjant jest przecież zawsze w gotowości. Pan Adam to udowodnił. Należy jednak się zastanowić, nad tym co by było gdyby pan Adam nie znalazł się w odpowiedni miejscu i o odpowiedniej porze? Prawdopodobnie żaden z przejeżdżających kierowców nie zatrzymałaby swojego samochodu.

– Wszystko przez znieczulicę. Tak jest nie tylko w przypadków wypadków ale i kradzieży w sklepie. Ludzie widzą przestępstwo a jednak żaden z klientów nie reaguje – mówi Przybyła. Dlaczego się tak dzieje? Zadaniem rzecznik prasowej pszczyńskiej policji, st. asp. Karoliny Błaszczyk, wszystko przez strach, który nami kieruje. – Ludzie boją się, że osoba która potrzebuje pomocy może okazać się oszustem, lub po prostu udaje – wyjaśnia Błaszczyk. Jednak jak dodaje, warto być przygotowanym na każdą sytuację.

Dlatego tak ważne jest, żeby w każdym samochodzie znajdowała się apteczka, rękawiczki jednorazowe i koc termiczny. Adam Przybyła uważa bowiem, że nawet już samo zatrzymanie samochodu i wezwanie odpowiednich służb jest udzieleniem pierwszej pomocy.

– Kiedy zadzwonimy na numer alarmowy dyżurny odpowiedniej jednostki, poinstruuje nas co mamy robić – zapewnia Przybyła. A zwykły koc termiczny, którego koszt nie przekracza 5 zł przy minusowej temperaturze może uratować komuś życie.

Adam Przybyła obecnie mieszka w Jankowicach i od 2 lat pracuje na pszczyńskiej komendzie, wcześniej przez rok pełnił służbę w Tychach. Latem natomiast Przybyła patroluje na wodzie, nad Jeziorem goczałkowickim.
Prywatnie pan Adam lubi majsterkować, jest żonaty i ma dwóch synów w wieku 2 i 3 lat. Kiedy chłopcy dorosną, chcą zostać policjantami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto