Rodzice, którzy posłali swoje dzieci do pawłowickiego żłobka, nie mogą już liczyć na pokaźną dotację ze strony gminy. Władze uważają, że dały za dużo. W żłobku zawrzało. Rodzice dzieci czują się przez gminę zwyczajnie oszukani.
- Dotacja od razu mogła być mniejsza, moglibyśmy się zastanowić wówczas, czy nas na żłobek stać - mówi Marta Szymczak, matka jednego z dzieci uczęszczających do żłobka. - Mam wrażenie, że gmina nam robi na złość.
Według nowych zasad bowiem gmina dopłaca 20 zł do każdego dnia, kiedy maluch jest w żłobku, w przypadku nieobecności dziecka, dodatkowe koszty ponoszą rodzice.
- Wcześniej dotacja była stała - gmina dopłacała 450 zł do dziecka miesięcznie - mówi Joanna Sondej, dyrektorka żłobka w Pawłowicach.
- Jeśli moje dziecko się rozchoruje na tydzień, muszę zapłacić o 100 zł więcej za żłobek - wylicza Szymczak. - Tylko jeśli obecność dziecka jest 100 proc. wtedy płacę 185 zł.
Bowiem żłobek również opłaty nie obniży. - Mamy koszty stałe, których zmniejszyć się nie da, i tak dochodu ze żłobka nie mam w zasadzie żadnego - mówi Karol Mamok, współwłaściciel żłobka.
Obciążenie spada zatem na rodziców. Gmina uważa jednak, że zbyt pochopnie zaczęło dotować żłobek w tak dużej kwocie stałej.
- Uruchomienie żłobka było w naszej gminie rzeczą zupełnie nową, jako włodarze gminy chcemy aby funkcjonował on dobrze, ale moim zdaniem pierwsza uchwała była zbyt daleko idąca jeśli chodzi o dofinansowanie, bowiem były przypadki że rodzice płacili tylko 50 zł za miesięczny pobyt dziecka w żłobku.
To są pieniądze niepoważne. - mówi wójt gminy Damian Galusek.
Dlatego gmina wycofała się także z dodatkowej dotacji 130 zł, na którą mogli liczyć na przykład bezrobotni rodzice lub będący w trudnej sytuacji materialnej.
- Sprawdzamy jak zadziała obecny model i zapewniam, że do rozmów z rodzicami wrócimy - tłumaczy wójt. - Nie chcę, aby emocje wzięły górę w tej sprawie.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?