Kocha biegać, i są tego wyniki. Sylwia Indeka, Mistrzyni Polski Młodziczek w biegu na 1000 metrów zwyciężyła w naszym plebiscycie na Młodzieżowego Sportowca Roku 2012 w Pszczynie.
Oddaliście na nią aż 5397 głosów.
Drugie miejsce na podium zajął Kamil Indeka z 4689 głosami, kolarski Mistrz Polski w jeździe drużynowej na czas. Na ostatnim miejscu podium uplasowała się rewelacyjna pływaczka Miriam Kwiatek zdobywając 2182 tys. głosów.
- Chcę bardzo podziękować za wszystkie głosy, szczególnie uczniom z mojego Gimnazjum nr 4. Wiem, że głosowali każdego dnia - mówi Sylwia Indeka.
Nasza laureatka, uczennica 3 klasy gimnazjum,w tym roku ma przed sobą tzw. małą maturę, więc oprócz treningów sporo czasu poświęca na naukę.
- Pogodzić jedno i drugie jest trudno, ale da się - mówi Sylwia Indeka. - Tylko trzeba chodzić późno spać.
- Sylwia nie ma złych wyników w szkole, ale siedzi po nocach. Wraca z treningu, chwilkę odpocznie i siada do nauki - mówi Jadwiga Indeka, mama Sylwii.
Ale bieganie to pasja Sylwii, dlatego nie skarży się na nadmiar zajęć. - Nie wiem co by było, gdybym nie trenowała, to jest tak niesamowite uczucie, kiedy zdobywa się medal, lub odbędzie intensywny trening, że nie mogłabym z tego zrezygnować - zapewnia ubiegłoroczna mistrzyni młodziczek. Od tego roku już juniorka młodsza.
Sylwia biegi zaczęła 4 lata temu, jednak od 2,5 roku profesjonalnie trenuje.
- Wyłowiła mnie na czwartkach lekkoatletycznych moja trenerka Marzena Helbik. Zaczęłam biegać na dystansach 600 metrów - mówi..
Chociaż, jak przyznaje Sylwia, początki były trudne. - Nie chciało mi się trenować, bo treningi odbywały się 3 razy w tygodniu, musiałam się rozkręcić - mówi Sylwia Indeka.
Obecnie trenuje 6 razy w tygodniu i nie ma z tym problemu. - Treningi trwają od 30 minut do 1,5 godziny, cztery razy w tygodniu pracuję z trenerką, a dwa razy sama organizuję sobie biegi - tłumaczy Sylwia. - chodzi o to żeby mięśnie były rozruszane.
Oprócz biegów Sylwia lubi też grać w siatkówkę. - Chodzę do szkoły czasem na SKS-y pograć z dziewczynami - przyznaje. Bo nie lubi marnować czasu na bezczynność.
- Jasne, że oglądam czasem telewizję, ale wolę być w ciągłym ruchu - przyznaje.
Jej plany na najbliższą przyszłość to zdany egzamin gimnazjalny i dobre liceum.
- Chciałabym się dostać do 21 (Zespół Szkół nr 2 w Pszczynie)- mówi Sylwia.
W tej trochę dalszej przyszłości, my Sylwię widzimy na olimpiadzie.
- Pewnie, że chciałabym wystartować, chyba każdy sportowiec by chciał - mówi..
Trzymamy kciuki.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?