Młodzi kupili manekin szkoleniowy dla strażaków

Po norwesku nazywa się Anne, nasi strażacy mówią o nim Ania. O "nim", bo za tym wdzięcznym imieniem damskim kryje się fantom służący do nauki pierwszej pomocy. Od piątku za sprawą Forum Młodych Regionalnej Izby Gospodarczej jego posiadaczem stała się Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej.

- Na pomysł wpadliśmy przy okazji organizowania tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Cała Polska, w tym i Pszczyna, kwestowała na sprzęt do ratowania życia dzieci poszkodowanych w wypadkach oraz na naukę pierwszej pomocy. Uznaliśmy, że dobrze byłoby gdybyśmy coś z takiego sprzętu mieli w naszym powiecie, nie oglądając się na centralne rozdzielnictwo. Potem poszukaliśmy sponsorów i przy pomocy siedmiu pszczyńskich firm zgromadziliśmy potrzebną kwotę - opowiada Tomasz Folek, wiceprzewodniczący Forum Młodych.

W piątek razem z Przemysławem Grzywą przekazał on fantoma w ręce dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP Benedykta Pająka i starszego ogniomistrza Mariusza Rachwała. Ten ostatni zaaranżował błyskawiczny pokaz pierwszej pomocy.

Tomasz Folek nie ukrywa, że gdyby jemu samemu przyszło zrobić masaż serca czy wykonać sztuczne oddychanie ofierze wypadku, nie umiałby tego zrobić.

- Jakoś nie było okazji się nauczyć - mówi. - Po tym pokazie już wiem, że najważniejsze to nie wahać się z udzieleniem pierwszej pomocy, gdy ktoś jest w potrzebie.

"Ania" trafiła do PSP, ale służyć ma także do szkoleń policji, pogotowiu ratunkowemu i przede wszystkim szkołom.

- Chcemy wspólnie z pogotowiem przeprowadzić najpierw szkolenie nauczycieli, by ci potem mogli swoją wiedzę i umiejętności przekazać uczniom - mówi Leszek Szpejna, komendant KP PSP.

Strażacy przechodzą obowiązkowe szkolenia z zakresu pierwszej pomocy, które kończą się egzaminem. Niezdanie egzaminu jest powodem do zwolnienia ze służby.