Wyjątkowy marsz przeszedł przez centrum Piekar Śląskich
W piątek, 15 stycznia, pod sklepem sieci Kaufland w Piekarach Śląskich (ul. Bytomska) o godz. 19 rozpoczął się piekarski spacer przeciwko przemocy. Miał on związek z tragiczną śmiercią Patrycji, mieszkanki Bytomia. To wstrząsająca historią, która poruszyła nie tylko mieszkańców regionu, ale całą Polskę.
Zgromadzeni mogli zapalić znicze w miejscu, w którym 13-letnia Patrycja z Bytomia została zamordowana. Ludzie się modlili, płakali. Później wszyscy udali się w stronę piekarskiej Bazyliki. Na czele pochodu, tak jak to było zapowiedziano, szła najbliższa rodzina dziewczyny. W marszu wzięli udział również jej przyjaciele, znajomi ze szkoły, a także zwykli mieszkańcy - nie tylko z Piekar Śląskich czy Bytomia.
Szok i niedowierzanie - to dwa najczęstsze określenia, które mogliśmy usłyszeć od osób, które wzięły udział w marszu. Wciąż nie mogą uwierzyć, że doszło do takiej tragedii. "Tyle życia miała przed sobą" - powtarzali mieszkańcy. I dodawali, że to ogromna strata.
- Patrycja zawsze była uśmiechnięta. To była po prostu fajna dziewczyna. Serce mi pęka. Znałam ją od małego. Kiedy była u mnie, zawsze mówiła do mnie ciocia. Będzie mi jej bardzo brakować - powiedziała nam pani Anna.
- Myślałam może, że to jest taki wybryk młodych ludzi. Że pokłóciła się z rodzicami, gdzieś poszła, ale następnego dnia wróci do domu. A tu się dowiadujemy, że ona nie żyje. To był po prostu szok - dodała z kolei Klaudia.
Marsz w Piekarach Śląskich - jak napisał Radosław Palacz ze Społecznej Piekarskiej Inicjatywy - miał być nie tylko sprzeciwem wobec przemocy, ale także miał za zadanie zwrócić uwagę dorosłych na potrzebę rozmowy ze swoimi dziećmi.
Podczas marszu obowiązywało kilka zasad m.in. wszyscy szli w ciszy i zabronione było przynoszenie ze sobą banerów, plakatów czy flag.
Na lewej piersi uczestnicy mieli przypięte czerwone wstążki.
- Polacy zawsze potrafili się jednoczyć w trudnych chwilach. Dzisiaj mamy na to dowód, że potrafimy. Niech każdy przemyśli ten marsz - usłyszeliśmy na sam koniec.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?